Zamek rewanżuje się rywalom

Gołaniecka drużyna zaskoczyła gospodarzy ofensywną grą i osiągnęła od początku meczu zdecydowaną przewagę w grze. Niestety, piłkarze Zamku byli tego dnia mało skuteczni. Doskonałe, cztery okazje do zdobycia goli w pierwszej połowie zmarnowali zarówno napastnicy jak również pomocnicy.

Tymczasem w okresie gołanieckiego naporu goście wyprowadzili skutecznie kontratak i zdobyli gola w 40 minucie meczu. Na szczęście po zmianie stron Zamek rzucił się do odrabiania jednobramkowej straty i w kolejnych 5 minutach mógł zdobyć dwa gole, ale Paweł Kleszczewski przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy w sytuacji sam na sam.

Z każdą minutą wicelider słabł, a przewaga Zamku była ogromna. Gospodarze ograniczali się do wyprowadzenia szybkich kontrataków i jeden z nich w 60 minucie mógł zakończyć się golem, ale skutecznie interweniował Maciej Hudziński.

Wreszcie po ładnej akcji całej drużyny Zamku, w 65 minucie, po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, do piłki dobiegł Hubert Berdych i z około 16 metrów zdobył gola dla Zamku. Po kwadransie było już 2-1 dla zamkowych, a pięknego gola zdobył Rafał Gimzicki. Ten sam zawodnik mógł jeszcze podwyższyć rezultat w 80 minucie. Ostatnie minuty meczu były bardzo dramatyczne.

Gołaniecki bramkarz ratując zespół przed utratą gola sfaulował w polu karnym napastnika gospodarzy i otrzymał czerwoną kartkę, sędzia dodatkowo podyktował rzut karny przeciwko Zamkowi.

Zastępujący w bramce Macieja Hudzińskiego, doświadczony gołaniecki zawodnik z pola, Wiesław Poterski obronił strzał napastnika gospodarzy i Zamek nadal prowadził 2-1. Rezultat do końca meczu nie uległ już zmianie i sensacyjna wygrana Zamku na boisku wicelidera stała się faktem.