Zamość. Przez pięć lat posadzili pół tysiąca drzew. Odbyła się kolejna edycja akcji

Członkowie zamojskiego Rotary Club dbają o środowisko. Uczestniczą w sprzątaniu miejscowych terenów zielonych oraz terenów w okolicach zalewu. Dzięki tej inicjatywie w różnych miejscach miasta sadzone są krzewy i drzewa, także ramach akcji „Zielone płuca Zamościa” (powstała ona z inicjatywy Elżbiety Szymańskiej).

Chodzi o – jak to o określono – „upiększenie miejskiej przestrzeni”, poprawienie jakości powietrza oraz ograniczenie niekorzystnych zmian klimatycznych. A to tylko przecież część korzyści. Pomysłodawcy przedsięwzięcia chcą także dać odpowiedni przykład dla najmłodszych mieszkańców Hetmańskiego Grodu.

Dlatego do współpracy zapraszane są miejscowe przedszkola oraz uczniowie szkół podstawowych z ich nauczycielami. Drzewa były dotychczas sadzone m.in. na bulwarach nad rzeką Łabuńką oraz nad zalewem w Zamościu. Już się tam zielenią.

Podczas ostatniej, piątkowej edycji akcji drzewa sadziły dzieci z zamojskich przedszkoli nr 1 i 7, szkół podstawowych nr 7 i 8, uczniowie OHP w Zamościu oraz I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Zamoyskiego w Zamościu. Uczestniczyli w niej również pracownicy OSiR Zamość, PGK Zamość i Polskiego Związku Łowieckiego.

Na terenach zielonych przy ul. Zamoyskiego posadzono 100 sadzonek śliw, jabłoni i m.in. brzóz. W sumie podczas pięciu edycji akcji „Zielone płuca Zamościa" posadzono kilka dni temu 500 drzew.