Zbigniew Zaranek z Wągrowca zwycięzcą czwartej edycji „The Voice Senior"!

W finałowym odcinku czworo uczestników zaśpiewało po dwie piosenki. Pierwszą z nich był utwór z przesłuchań w ciemno. Zbigniew Zaranek wykonał więc wzruszającą piosenkę Toma Jonesa "I’ll never fall in love again", który kilka tygodni temu zapewnił mu udział w programie. Drugim utworem wykonanym w finale przez wągrowczanina był największy przebój Czesława Niemena „Dziwny jest ten świat". Zaran pokazał w niej swój wielki talent i siłę głosu. Trenerzy nie szczędzili mu komplementów po tym fantastycznym wykonaniu.

O tym, kto został zwycięzcą czwartej edycji „The Voice Senior" zdecydowali widzowie. Podczas całego odcinka mogli wysyłać SMS-y na swoich faworytów.

Po finałowych występach uczestnicy i trenerzy przenieśli się do studia na żywo, gdzie wspólnie oczekiwali na werdykt. Widzowie zdecydowali, że zwycięzcą czwartej edycji „The Voice Senior" został Zbigniew Zaranek z Wągrowca!

Zaran wygrał statuetkę i nagrodę pieniężną w wysokości 50 tysięcy złotych.

Kciuki za Zarana trzymał cały Wągrowiec, powiat wągrowiecki i Wielkopolska. Jego talent oczarował wielu widzów programu. Wągrowczanin był faworytem od pierwszego odcinka.

Redakcja „Telemagazynu" przed finałem zapytała prowadzącą program Małgorzatę Tomaszewską, czy ma swojego faworyta wśród uczestników. Jej odpowiedź mogła wskazywać, że mówi o Zbyszku Zaranku.

- Jeżeli chodzi o zwycięzcę, mam swój typ. Nie mogę powiedzieć, kto to jest. Jeśli wygra, to na pewno wszyscy domyślą się, że o tę osobę chodziło. Jest to uczestnik, który moim zdaniem od lat powinien już być na profesjonalnej scenie muzycznej. To, że go nie ma, jest - wydaje mi się - jakimś fatalnym zbiegiem okoliczności, ponieważ jego życie powinno być na scenie. I chyba kiedyś było, ale my jako publiczność powinniśmy to obserwować - powiedziała w rozmowie z Telemagazyn.pl.

Posłuchaj finałowego występu Zbigniewa Zaranka w „The Voice Senior"

Podczas przesłuchań w ciemno 63-letni Zbigniew Zaranek z Wągrowca odwrócił wszystkie cztery fotele trenerów. Już po pierwszych wyśpiewanych słowach odwrócił fotele Maryli Rodowicz, Krzysztofa Cugowskiego i Alicji Węgorzewskiej. Czwarty fotel, w którym zasiał Tomasz Szczepanik odwrócił się chwilę później. Uczestnik wybrał, że dalej będzie w programie walczył jako członek zespołu pod przewodnictwem Maryli Rodowicz.

W kolejnym odcinku muzyk z Wągrowca zaśpiewał piosenkę z repertuaru swojej trenerki Maryli Rodowicz „Niech żyje bal". Podczas jego wykonania na twarzach trenerów malowało się wzruszenie. Występ spotkał się z pozytywnym odbiorem także ze strony publiczności zgromadzonej w studiu. Ten występ zagwarantował mu wejście do półfinału „The Voice Senior".

Dalej było jeszcze lepiej. Kolejny tydzień dostarczył widzom wiele emocji. Zbyszek Zaranek zaśpiewał wielki przebój Michaela Boltona „When a Man Loves a Woman". Wągrowczanin po raz kolejny udowodnił, że jest niezwykle utalentowanym wokalistą.

Trenerzy po jego występie wręcz wyrywali się do tego, by wydać opinię o występie Zarana. Piotr Cugowski stwierdził, że nie wie, jakim cudem do tej pory jeszcze nie usłyszał o Zaranku. Zdaniem Maryli Rodowicz, jest on „kompletnym wokalistą".

W pierwszym finałowym odcinku wągrowczanin wykonał „Nie widzę ciebie w swych marzeniach" zespołu Skaldowie. To po tym występie trenerka zdecydowała, że Zaran będzie miał szansę na zwycięstwo. Tak właśnie się stało. Zbigniew Zaranek został najlepszym dojrzałym głosem w Polsce!