Archeolog Marcin Krzepkowski, członek Towarzystwa Miłośników Miasta Skoki i Ziemi Skockiej i jeden z odkrywców Dzwonowa oraz Karol Kłos wybrali się do ukraińskiego Tarnopola. Jak informują przedstawiciele gminy Skoki, zabrali ze sobą żywność, która nie wymaga obróbki termicznej, odzież, powerbanki, latarki, opatrunki, zabawki dla dzieci, a także zakupiony dla Tarnopolskiego Narodowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Wołodymyra Hnatiuka agregat prądotwórczy.
Na gości z Polski czekał prof. Bohdan Strotsen, zaprzyjaźniony archeolog.
- Część darów przekazanych także przez skoczan została później przetransportowana na front – wyjaśnia Karol Kłos, który dodaje: trasę do Tarnopola pokonaliśmy w 12 godzin, a przekroczenie granicy odbyło się szybko i sprawnie.
ZOBACZ TAKŻE
Warto zaznaczyć, że mieszkańcy powiatu wągrowieckiego wielokrotnie angażowali się w pomoc dla Ukrainy. Transporty z żywnością, odzieżą, śpiworami i innymi potrzebnymi artykułami kilkukrotnie pojechały za naszą wschodnią granicę dzięki zbiórce, którą zorganizowaliśmy wraz z firmą Transport Gapiński z Wągrowca, a także lokalnymi przedsiębiorcami, m.in. firmą Komplexmłyn i Serpol. Pod koniec roku samorząd powiatu wągrowieckiego wysłał na Ukrainę autobus oraz pięć generatorów prądu. Ponadto udało się również zebrać m. in. żywność, środki czystości czy powerbanki.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?