Na popularnym portalu Youtube można znaleźć nagranie zatytułowane „Piekło” zespołu MITIM. Jak się okazuje, grupę tworzą... wągrowczanie: Na gitarze gra Marcin „Szary” Mysiak, na perkusji Tomasz „Sqa” Jaskólski, a na basie i zarazem śpiewa Maciej „Egon” Krenc. - Nazwa zespołu nawiązuje do pierwszych liter naszych imion M, T, M. Pomiędzy nimi znalazł się łącznik „i”. Tak powstał MITIM - wyjaśnia Maciej Krenc.
Grupa, której teledysk trafił do internetu przed kilkoma dniami, powstała formalnie w 2018 roku. Jej założycielem jest Tomasz Jaskólski i Marcin Mysiak. Do współpracy zaprosili Krenca, z którym „Sqa” grał przed kilkudziesięciu laty. - Dwóch wągrowieckich muzyków rockowych po ponad 20-letniej przerwie zagra znów razem. Mowa tu o Tomaszu „SQA” Jaskólskim (perkusja) i Macieju „EGON” Krenc (bass). W latach 90 to właśnie oni współtworzyli i nagrywali jako LASTWAR pierwsze thrash metalowe utwory dla warszawskiej wytwórni Carnage Records będąc u boku wtedy jeszcze nie znanego na całym świecie zespołu VADER. Pracowali i nagrywali w studiach w Szczecinie, Olsztynie a także w warszawskim studiu CCS, którego właścicielem był Walter Chełstowski. Z tego okresu pochodzą dwie taśmy studyjne pt „Skazani na zagładę” i „Darknes In Eden”. Kolejnym etapem przygody muzycznej obydwu panów jest wspólne muzykowanie w zespole Rancid Sauce. Zespół trafia wtedy w nurt muzyczny, którego w Polsce nikt nie prezentuje. Występują w Polsacie w programie „Hallo gramy”, trafiają na łamy gazety „XL” Kuby Wojewódzkiego. Pojawiają się propozycje kontraktów płytowych min. z Pomatonu IMI. Zostają zaproszeni jako Rancid Sauce do warszawskiego klubu PROXIMA na zamknięty koncert zorganizowany dla radia i wytwórni płytowych. Zaraz po tym po raz kolejny zespół zawiesza działalność z powodu wypadku gitarzysty zespołu - czytamy w opisie nowej kapeli
Jak wyjaśnia Krenc, niewykluczone, że MITIM zagra na Pol’and’Rock Festival, tak aktualnie nazywa się dawny Przystanek Woodstock w Kostrzynie nad Odrą. Jak zdradza „Egon”, nagrania ich zespołu trafiły już do organizatorów. Przed grupą jednak jeszcze daleka droga do występu na popularnym festiwalu.
- Będziemy próbowali swoich sił na innych festiwalach muzycznych w Polsce. Mamy kontakt między innymi z Antyradiem, do którego także trafiły nasze nagrania - wyjaśnia muzyk.
Jak tłumaczy w planie jest wydanie własnej płyty. Muzycy zdradzają, że ma ona nosić nazwę 62-100.
- Chcemy podkreślać nasz związek z Wągrowcem, jesteśmy wągrowczanami - wyjaśnia „Egon”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?