Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgrana PAKA z Wągrowca nie tylko na parkiecie

Arkadiusz Dembiński
Siatkarze TS Wągrowiec grają regularnie, nawet kilka razy w ciągu tygodnia. Jak przyznają ,spotykają się także i przy piwie, aby rozmawiać o... siatkówce

Razem grają od czterech lat. - Początkowo nasze wyjazdy na turnieje kończyły się sromotnymi batami. Z czasem zaczęło się to zmieniać. Zgraliśmy się. Dziś wygrywamy jak choćby podczas memoriału Zbigniewa Groszaka - wspomina Piotr Grzemski, założyciel ekipy TS Wągrowiec.

- Siatkówka dla nas to pasja już od młodzieńczych lat. Pamiętam, że grałem w szkolnych reprezentacjach. Później grywałem u nas na Osadzie. Z czasem kiedy powstało u nas boisko do plażówki zaczęliśmy organizować turnieje. Tak zeszły się moje drogi z resztą naszej drużyny - wspomina Andrzej Newereńczuk z Wągrowca. Skład TS Wągrowiec tworzą: Waldemar Gryczka, Jarosław Morawski, Piotr Grzemski, Andrzej Newereńczuk, Marcin Kowalczyk oraz Krzysztof Kubisz.

- Część z nas gra w wągrowieckiej lidze. Część pracuje przy jej organizacji. Razem występujemy jednak podczas turnieju czy gramy razem w ciągu tygodnia. Zespół wyklarował się na przestrzeni lat. Wągrowiec od dawna był zapraszany na różnego rodzaju turnieje. Jak się okazuje zebranie składu z zespołów grających w lidze nie było proste. Z czasem jednak wyłoniła się właśnie nasza szóstka. TS Wągrowiec tworzą ludzie w różnym wieku, z różnych branży. Są właściciele prywatnych firm, informatyk czy pracownik stacji kontroli pojazdów. Wszystkich nas łączy jednak miłość do siatkówki - tłumaczy Grzemski. Jak wspomina jego przygoda z siatkówką także zaczęła się wiele lat temu.

- W liceum grałem w reprezentacji szkoły pod wodzą Stefana Kowalskiego. Wypatrzył mnie już w pierwszej klasie, choć drużynę stanowili głównie koledzy ze starszych roczników. Po liceum wyjechałem na studia. Miałem przerwę w wągrowieckich kontaktach, ale także i z siatkówką. Gdy wróciłem ze studiów, zacząłem grać ponownie. Nawiązywać kontakty w środowisku siatkarskim miasta. Tak poznałem między innymi Andrzeja Newereńczuka, z którym dziś współdziałam przy organizacji także rozgrywek w Wągrowcu - wyjaśnia Grzemski. W utrzymywaniu znakomitych kontaktów członkom drużyny TS Wągrowiec, grającej w turniejach oldbojów nie przeszkadza różnica wieku jak i fakt, że w wągrowieckich rozgrywkach grają czasem przeciwko sobie.

- Spotykamy się regularnie, nie tylko w sali, aby pograć w siatkówkę, ale także i poza nią na mniej oficjalnych spotkaniach, przy piwie. Wówczas oczywiście przy stole także króluje jeden temat - siatkówka. Rozmawiamy o własnych występach, ale także i o tym co dzieje się aktualnie w siatkarskim świecie. Każdy z nas, poza tym, że sam gra amatorsko, jest także wiernym siatkarskim kibicem, trzymającym kciuki za występy nasze j reprezentacji - przyznają wągrowieccy miłośnicy siatkówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto