Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmartwychwstanie to również zmiana dotychczasowego życia...

Monika Dziuma
Święta wielkanocne nie są przez wielu z nas tak lubiane, jak klimatyczne Boże Narodzenie. W nadchodzących świętach ważne jest jednak zrozumienie ich istoty. To uświadomienie człowiekowi, że może zwyciężyć, tak, jak Jezus zwyciężył nad śmiercią. Przez ostatni rok wielu mieszkańców naszego powiatu także zmartwychwstało. Stało się tak, bo uwierzyli, że mogą zmienić swoje życie. Są przykładem dla wielu z nas, że aby coś zmienić, wystarczy tylko chcieć.

W czerwcu odmieniło się życie dwóch wągrowczanek: Moniki Rychłowskiej i jej córeczki Madzi. Pani Monika postanowiła wziąć życie w swoje ręce i zawalczyć o marzenia i szczęśliwe dzieciństwo dla swojej ukochanej córeczki. Zgłosiła się do programu „Nasz nowy dom”. Dzięki temu ekipa remontowa stworzyła dla nich „cztery kąty”. Obie mieszkały od czterech lat w pokoju u ojca pani Moniki i spały we dwie na podłogowym materacu. - Wiem, że tacie czasami przeszkadzamy, ale to jest bardzo ugodowy człowiek i on złego słowa nam nie powie - martwiła się w programie pani Monika. Kobieta wykazała się jednak olbrzymią siłą. Choć było jej trudno, kupiła małe mieszkanie na poddaszu, które wymagało remontu. W tym właśnie pomogła im Katarzyna Dowbor z programu „Nasz nowy dom”. Teraz obie dziewczyny nie muszą spać na podłodze i nie martwią się o warunki. Wyjeżdżały z Wągrowca zostawiając stary strych, a przyjechały do nowego mieszkania. O nich można powiedzieć, że zmartwychwstały.

Niedawno do naszej redakcji dotarła bardzo radosna wiadomość. Maciej Spychała z Wągrowca jest już po operacji serca i, jak informują na portalu społecznościowym jego rodzice, wraca do pełni sił. W jego przypadku również możemy mówić o nowym życiu. Mamy nadzieję, że chłopak już niebawem poczuje się na tyle dobrze, by spełnić swoje największe marzenie - zagrać z kolegami w piłkę. Przypomnijmy, że 12-letni Maciek urodził się z wadą serca, która została u niego wykryta stanowczo za późno. Już dawno temu powinien był przejść trzy operacje, dzięki którym byłby dzisiaj zdrowym, szczęśliwym chłopcem. Pierwszą z nich przeszedł, kiedy miał 7 miesięcy. Kolejne dwie powinny się odbyć, zanim skończy 3 rok życia. Niestety, jego stan zdrowia na to nie pozwalał. Jego rodzice, pani Magdalena i pan Sławomir nie poddali się, wierząc, że ich syn może być zdrowy. W listopadzie w hali OSiR w Wągrowcu odbyła się wielka impreza charytatywna, której dochód został przeznaczony na uratowanie chłopca. Udało się zebrać pieniądze na kosztowną, trzecią operację w Niemczech. Wszystko przebiegło pomyślnie. Dzięki temu dziś chłopiec jest już w domu i zdrowieje.

23-letnia Ola Karczewska, zmieniając swoje życie, zmieniła również cały światopogląd. Znalazła sobie cel, do którego dąży, a którego realizacja daje jej siłę. Dziewczyna od urodzenia porusza się na wózku inwalidzkim. Sport odmienił jej życie o 180 stopni. - Wszystko zaczęło się od ćwiczeń rehabilitacyjnych. Przed laty traktowałam je jako zło konieczne. Coś co muszę robić. Za sprawą mojej rehabilitantki polubiłam je. To ona namówiła mnie do zrobienia pierwszego kroku. Zmiany trybu życia, do tego abym zaczęła się rozwijać - wspominała na naszych łamach Ola, dziś studentka Wyższej Szkoły Millenium na kierunku pedagogika.

Tak dziewczyna trafiła pod skrzydła trenera Marcina Dziekana. Zaczęła także dostrzegać zmiany we własnym wyglądzie, co dawało jej jeszcze większą motywację. - Dziś jestem wręcz uzależniona od sportu. Nie wyobrażam sobie tygodnia bez ćwiczeń. Aktualnie pod okiem Marcina trenuję trzy razy w tygodniu w sali Centrum Kettlebell. Do tego dochodzi aktywność w domu, na przykład joga - wyjaśniała nam Ola.

Swoje życie w ciągu ostatnich kilku miesięcy zmienił także wągrowczanin Sławomir Przybylski. Jak mówi, znów może cieszyć się każdą chwilą, bo... zgubił 25 kilogramów. Mężczyzna schudł, stosując program Call Reset. - Każdy zgubiony kilogram był motywacją. Konieczna była wymiana garderoby. Część starych ubrań, do których już nigdy nie chcę wracać, oddałem do Caritasu, część wyrzuciłem, a część dałem do zwężenia. Dziś wchodzę znów w garnitur ślubny sprzed 11 lat. Co istotne, wróciła mi chęć życia - mówił w rozmowie z „Tygodnikiem”.

Jak oszczędzić na świętach? FILM:

Źródło: DDTVN-x-news

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto