Wszyscy odwiedzający wągrowiecki SOR mogą dostrzec w nim zmiany. Zamontowano w nim między innymi W chwili biletomat, monitory, system powiadamiania głosowego.
To infrastruktura techniczna, która jest potrzebna do wdrożenia programu TOP SOR. Jak się okazuje oznacza on zmiany dla pacjentów.
- Pacjent, po zarejestrowaniu się w oddziale ratunkowym, zostanie przydzielony do jednej z kategorii (czerwona – konieczna natychmiastowa pomoc, żółta – konieczna pomoc z możliwym krótkim czasem oczekiwania, zielona – czas oczekiwania może wynieść do 240 minut, niebieska – czas oczekiwania na przyjęcie do 360 minut, a w praktyce – bez określenia górnej granicy). Dodatkowo, ponieważ dane o czasie oczekiwania na SOR-ach mają być dostępne online, Ministerstwo Zdrowia spodziewa się efektu racjonalizacji decyzji pacjenta – albo udania się przez pacjenta tam, gdzie czas oczekiwania jest krótszy (inny SOR), albo w ogóle rezygnacji z szukania pomocy na SOR (jeśli problem zdrowotny jest błahy, a takich pacjentów na oddziałach ratunkowych jest bardzo wielu) - wyjaśniają przedstawiciele wągrowieckiego szpitala.
ZOBACZ TAKŻE
Jak informuje szpital w nowym systemie ma dojść także do podziału pracy SORów na tzw. ostre i tępe. Jak podkreślają przedstawiciele szpitala jeśli ten zawrze umowę z inną placówką z okolicy nie będzie musiał cały czas pełnić "ostrego dyżuru", a tym samym mieć stale pełnej obsady medycznej na SOR.
- W czasie dyżurów tępych obsada kadrowa będzie mogła być zmniejszona do koniecznego dla bezpieczeństwa minimum. To nie znaczy jednak, że SOR czy izba przyjęć w takim szpitalu nie będą działać: jeśli pacjent się zgłosi, będzie musiał się jednak liczyć albo z dłuższym czasem oczekiwania, albo z odesłaniem do placówki „ostrej” - informują przedstawiciele szpitala.
Karetki pogotowia będą przywoziły pacjentów tylko do tych SORów, które w danym momencie pełnią "ostry dyżur".
Polub nas na fb
ZOBACZ TAKŻE
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?