Piłka ręczna to jedna z najpopularniejszych dyscyplin w Wągrowcu. Spotkania drużyny Nielby Wągrowiec od lat ekscytują całe pokolenia wągrowczan. Nic dziwnego. Nielba to ekipa doskonale znana w całym kraju. Grająca niegdyś w superlidze, a w ostatnich latach zawsze walcząca o to aby do niej wrócić.
Spotkania w Wągrowcu mogło śledzić nawet 800 kibiców. Zdarzało się hala na meczach o stawkę pękała w szwach. W tym sezonie jednak tak nie będzie.
Jak informuje Daniel Kurpiński, dyrektor sportowy Nielby w nowym sezonie spotkania będzie mogło oglądać zaledwie 300 kibiców. Powód? Obostrzenia wprowadzone z racji trwającej w Polsce epidemii koronawirusa.
Już 7 września rusza sprzedaż karnetów na nowy sezon. - Tylko posiadanie karnetu gwarantuje wejście na kolejny mecz - podkreśla Kurpiński. Niewykluczone, że może dojść do sytuacji, że spotkania będą oglądali tylko posiadacze karnetów jeśli zostanie ich sprzedane 300.
Karnety na nowy sezon będą kosztowały 130 złotych. Będzie można je kupić w biurze klubu od poniedziałku do piątku.
Przypomnimy, że drużynie Nielby Wągrowiec doszło do kilku zmian personalnych. Z żółto-czarną ekipą pożegnał się Marek Boneczko. Do Nielby dołączyła jednak dwójka zawodników występującej w superlidze Energi Kalisz. Żółto-czarny trykot w nowym sezonie ponownie założy, powracający do Wągrowca, Paweł Gąsiorek. Drugim zawodnikiem występującym wcześniej w ekipie z Kalisza jest Artur Klopsteg.
ZOBACZ TAKŻE
W Nielbie zobaczymy także występującego wcześniej w SMSie Zagłębie Lubin Grzegorza Kacałę. Kontrakty podpisano także z dwójką nastolatków: Kamilem Małeckim i Mateuszem Naderem.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?