Drogi Kolego, płynąc barką po tym oceanie życia przeplatanym bogactwem doświadczeń dobrych i złych, dopłynąłeś do Przystani Najwyższego aby zdać relację ze swego życia i udać się na wieczne ferie. (...) Okres Twojej pracy jako nauczyciela początek miał w Bobrownikach koło Nowej Soli, gdzie przepracowałeś 35 lat piastując między innymi stanowisko dyrektora szkoły. Pracę zawodową przeplatałeś pracą społeczną i można powiedzieć, że byłeś definicją społecznika. Przez wiele lat pełniłeś funkcję prezesa ZNP w szkole, zajmowałeś się harcerstwem, byłeś radnym w gminnej radzie w Otyniu koło Nowej Soli, a także ławnikiem w sądzie. Po przejściu na emeryturę wracasz do Wągrowca i aktywnie działasz w Sekcji Emerytów i Rencistów Związku Nauczycielstwa Polskiego w Wągrowcu - te słowa podczas ostatniego pożegnania skierowała do śp. Bonifacego Biniewskiego szefowa sekcji Irena Grochowska.
Rodzina i przyjaciele pożegnali go w miniony wtorek na cmentarzu nowofarnym w Wągrowcu. Bonifacy Biniewski dożył pięknego wieku 92 lat. Urodził się w Kujawkach w gminie Gołańcz. Uczył się w szkole w Czeszewie aż do roku 1939. Wtedy to został z rodziną wywieziony przez Niemców na Lubelszczyznę. Tam udało mu się ukończyć szkołę podstawową. W 1944 roku jako ochotnik zgłosił się do I Dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Został kierowcą w I Pułku Samochodowym, a jego zadaniem było dowożenie wojska i amunicji na front.
Pan Bonifacy po wojnie wrócił do Wągrowca. Tutaj ukończył Liceum Pedagogiczne i wyszkolił się jako nauczyciel. Jego pierwszą i właściwie jedyną pracą była szkoła we wspomnianych już Bobrownikach koło Nowej Soli. Przeszedł różne szczeble kariery zawodowej, ukończył studia wyższe pedagogiczne, a następnie został dyrektorem.
Będąc już na emeryturze życiowa droga znów zaprowadziła go do Wągrowca, gdzie udzielał się społecznie w ZNP oraz Związku Inwalidów Wojennych.
Bonifacy Biniewski w 2006 roku został mianowany przez Ministra Obrony Narodowej na stopień porucznika. Otrzymał także Krzyż Kawalerski za pracę na rzecz edukacji.
- Poznaliśmy się z Bonifacym, kiedy wrócił do Wągrowca w 2006 roku. Ja byłam już prezesem Sekcji Emerytów i Rencistów w ZNP. Był wspaniałym, uśmiechniętym i bardzo pozytywnym człowiekiem. Starał się nie opuszczać naszych spotkań i wnosił w nie wiele radości. Pisał piękne wiersze - wspomina, już prywatnie, Irena Grochowska.
Bonifacy Biniewski doczekał się trzech córek i dwóch synów. Był także ukochanym mężem, dziadkiem i pradziadkiem. - Pogrążonej rodzinie składamy wyrazy głębokiego współczucia. Podsumowaniem będą słowa Wisławy Szymborskiej: Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci - podsumowała na cmentarzu Grochowska.
Zobacz video: Niedziela z burzami na zachodzie i południu. W kolejnych dniach dużo słońca
Źródło: TVN METEO-x -news
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?