8 Trucht Charytatywny za nami. Wielka pomoc dla Ignasia! Na starcie stanęło ponad 100 osób!

Już po raz ósmy Rafał Kutkowski wraz z przyjaciółmi zorganizował trucht charytatywny. Na mecie zgromadziło się ponad 100 osób z całego powiatu! Amatorzy sportowych zmagań przyjechali z Gołańczy, Skoków, Rogoźna i Budzynia. Rywalizowano w biegach, jeździe na rowerach oraz nordic walking. Wągrowiec odwiedziło także Bractwo Motocyklowe z Mieściska. Wszyscy uczestnicy wydarzenia chcieli pomóc Ignasiowi!

Skrajne wcześniactwo, niedokrwistość wcześniaków, ciężka zamartwica urodzeniowa, krwotok śródmózgowy, rozmiękanie istoty białej mózgu noworodka, retinopatia wcześniaków, opóźniony rozwój psychomotoryczny - te jednostki chorobowe dotknęły małego chłopca, Ignasia Szcześniaka z Margonina.

Urodzenie dziecka w 27 tygodniu ciąży wymaga najczęściej pomocy w przetrwaniu do momentu, aż organizm dziecka podejmie samodzielnie swoje funkcje. Ignaś wymagał podłączenia do aparatury wspomagającej oddech. Niestety długi czas podłączenia spowodował u Niego dysplazję oskrzelowo-płucną.

- Nasz okruszek ważył 1155 gramów i mierzył 38 centymetrów. Według lekarzy miał 1% szans na przeżycie. Mimo wykańczającej walki od samego początku, Ignaś się nie poddał! Przeżył, przeszedł operację na oczka z racji retinopatii wcześniaczej, ma osłabione napięcie mięśniowe, co wpływa na jego funkcjonowanie ruchowe.

- piszą rodzice chłopca w serwisie siepomaga.pl

- Niestety, koszty rehabilitacji i wizyt u lekarzy są ogromne. Dlatego musieliśmy zwrócić się do Państwa o pomoc. Prosimy Was bardzo o wsparcie dla naszego synka. Wierzymy, że jest bardzo dużo ludzi o dobrych sercach, którzy zechcą walczyć razem z nami o zdrowie Ignasia.

- dodają rodzice

Organizatorzy zadbali o atrakcje dla wszystkich, którzy zdecydowali się przyjść w niedzielne przedpołudnie na wągrowiecki OSIR. Dla dzieci były przygotowane animacje, najmłodsi mogli sobie zapleść warkocz, zrobić tatuaż czy puszczać bańki. Zadbano także o kulinaria - można było zjeść coś słodkiego, ale największym powodzeniem cieszyła się kiełbasa, którą można było samodzielnie usmażyć na ognisku.
Każdy z uczestników po wpłaceniu opłaty startowej otrzymał indywidualny numer startowy, który był zarazem losem. Na zakończenie odbyło się losowanie nagród, które ufundowali sponsorzy oraz osoby prywatne. Do wygrania były vouchery na masaże, książki, namioty oraz inne nagrody rzeczowe.

Cały dochód z imprezy przeznaczony był dla Ignasia. Kwota ją udało się zebrać, to blisko 5.000 złotych! Jest to rekordowa kwota jaką zebrano do tej pory w historii cyklu tej imprezy.
Wielkie brawa dla organizatorów i darczyńców!