MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Grobowiec rotmistrza Łakińskiego. Piramidy nie egipskie, ale...wągrowieckie

IZA
Na zalesionym wzgórzu, na obrzeżach Wągrowca, przed Łaziskami, przy wylocie na Gniezno na drodze krajowej 190 znajduje się blisko dziesięciometrowej wysokości piramida z gładzonych polnych kamieni ciosowych, wzniesiona na rzucie kwadratu będąca grobowcem rotmistrza Franciszka Łakińskiego

Urodzony w 1768r. Rotmistrz, dziedzic wsi z okolic Wągrowca za udział w wojnach napoleońskich oznaczony został Orderem Virtuti Militari i francuską Legią Honorową. Od 1830 roku zamieszkiwał w Wągrowcu, podejmując jednocześnie działalność dobroczynną na rzecz dzieci oraz ubogich.

Tu też zmarł w 1845 r. Pochowano go we wcześniej wybudowanym grobowcu. Warto przytoczyć niektóre zapisy z testamentu rotmistrza Łakińskiego z 1837 r., które były niezwykle hojne: Bardzo sowicie obdarzył swego wiernego sługę Michała Wojciechowskiego, któremu testamentem przekazał - oprócz talarów - domy w Wągrowcu nakładając zobowiązanie utrzymania „9 par szlachetnych – nie zwyczajnych – gołębi (...)

Następnie przekazał procent od 6000 talarów dla 6 par małżeńskich, które w dniu 4 października, jako dniu jego imienin, wstąpią w stadła małżeńskie. (...) Na polepszenie bytu hospitalistów, i na obuwie dla biednej szkólnej dziatwy oraz i na materiały dla niej przekazuje procent od 500 talarów.” I w końcu to co przetrwało do naszych czasów „Na pomnik swój przy drodze z Wągrówca do Łazisk po lewej ręce, przeznacza kapitał 900 tal. (...)

Na płycie żelaznej mają być pomieszczone: data - jego urodzenia i śmierci, jako i wyobrażenia orderów wojskowych: rosyjskiego Virtuti militari, złotego i żelaznego krzyża, i francuskiej Legii Honorowej. Całe wzgórze, zgodnie z życzeniem Łakińskiego, obsadzono lasem.

Przed śmiercią Łakiński miał powiedzieć, że Polska odzyska niepodległość, gdy drzewa staną się wyższe niż piramida. Tak też się stało. Kilkadziesiąt metrów od grobowca wielkiego patrioty zlokalizowana jest barokowa kolumna zwieńczona wizerunkiem konia.

Podanie głosi, że tu pochowano ulubionego konia rotmistrza Łakińskiego, choć nie wiadomo, czy rzeczywiście tam znajdują się szczątki zwierzęcia. Lasek, otaczający nietuzinkowe mogiły tworzące oryginalny zespół architektoniczny, potocznie nazywany laskiem łakińskim, leży na niewielkim wzgórzu. U jego podnóża ustawiono drewniany stół i ławki dla zwiedzających.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto