- W kobylcu, utwardza się ulice gruzem w tym między innymi połamanym eternitem (zawiera on około 20% azbestu) a potem zasypuje na 2-3 cm inna ziemią. Na razie nie jest zasypana ulica Agrestowa bliżej Czereśniowej. Również usypisko ziemi koło przepompowni nr.3 zawiera połamane płyty eternitowe a także zejście do jeziora Kobylec jest usłane tym samym gruzem eternitowym - pisze w mailu do naszej redakcji jeden z mieszkańców wioski.
Pismo alarmujące o nieprawidłowościach złożył także w urzędzie gminy Wągrowiec. Co ciekawe mimo, że azbest jest substancją trującą, która może zagrażać życiu i zdrowiu ludzie pracownicy urzędu gminy wcale nie kwapili się do pilnego działania.
Jak poinformowano nas rzeczywiście wpłynęło pismo do urzędu dzień przed naszą rozmową, która odbyła się w wtorek jednak nikt z urzędników nie miał jeszcze czasu aby sprawdzić doniesień z niego. Zapewniano nas, że jeśli rzeczywiście znajdują się tam kawałki eternitu musiał wyrzucić je ktoś obcy gdyż gmina do utwardzenia ulic używa kruszywa.
- Działanie urzędników z gminy to skandal. Mimo, że ich powiadomiłem nie robią chyba nic w tej sprawie - żali się mężczyzna i dodaje:
- O całej sprawie złożyłem doniesieni o możliwości popełnienia przestępstwa w wągrowieckiej prokuraturze. Może to wreszcie poskutkuje - przyznaje w rozmowę telefonicznej mieszkaniec Kobylca.
Kobylec to jedna z miejscowości pod Wągrowcem nastawionych na turystykę. To tu działa boisko orlik, a niedawno nad jeziorem otwarto nowoczesny plac zabaw i zjeżdżalnię.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
