Na dach, około godz. 16.30, grożąc samobójstwem weszli po tym jak do drzwi ich mieszkania zapukali policjanci, którzy mieli ich doprowadzić na komendę. Obaj byli podejrzani o napad na jednego z mieszkańców Wągrowca. Natychmiast na miejsce wysłano patrole policji, straż pożarną oraz karetkę pogotowia.
Zamknięty dla ruchu został odcinek ulicy Klasztornej od wągrowieckiej fary do Al. Jana Pawła II. Mężczyźni grożąc popełnieniem samobójstwa na oczach zebranego tłumu zawiązali sobie pętle na szyi. Z racji na powagę sytuacji na miejsce wezwano specjalnych policyjnych negocjatorów z Poznania.
Rozmowy przyniosły skutek dopiero parę minut po północy. Wówczas desperaci zeszli z dachu. Jak udało się nam dowiedzieć mężczyźni byli braćmi. Wcześniej byli już karani.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?