Brak Faustmanna. Transport trzęsie ligą!

W ostatniej kolejce wągrowieckej halówki nie zagrały zespoły Faustmanna i MKS Niemczyn. Ci pierwsi (znani też jako LZS Rudnicze) reprezentowali powiat wągrowiecki na turnieju w Złotowie. Faustmann zwyciężył i awansował do finałów wojewódzkich Zimowej Spartakiady LZS.

Pod nieobecność lidera działo się sporo. Hellada, która zgubiła punkty przed tygodniem rywalizowała z PAXem, który ostatnio jest w świetnej dyspozycji. Po bardzo wyrównanej pierwszej połowie było 2-2. Gola na wagę 3 oczek dla Hellady zdobył Artur Błażejewski.

O ostatniej klęsce zapomnieli też piłkarze Agaricosa. Porażkę w meczu z PAXem powetowali sobie kosztem TB Hydro. Mecz od początku przebiegał pod dyktando Agaricos i do przerwy było już 3-0. Fenomenalnie w drugiej odsłonie spisał się Jakub Szulc, który dołożył „Hydro” jeszcze 4 gole.

Grad goli padł w spotkaniu Osady z Generali, gdzie po 25 minutach ci pierwsi prowadzili już 4-0. Generali wzięło się do odrabiania strat i 11 minut później było już tylko 4-3. Bramkę, która przypieczętowała zwycięstwo Osady strzelił w 37 minucie Adam Czaban.

Nieobecność Faustmanna wykorzystało Nerazzurri, które podejmowało Renę. Aktualni mistrzowie już do przerwy wypracowali sobie solidną pięciobramkową przewagę. Druga połowa była już znacznie spokojniejsza, obie drużyny strzeliły po golu i mecz zakończył się wynikiem 6-1.

Coraz bliżej walki wśród pierwszoligowców są zawodnicy LZS Wiatrowo. Mecz z Artixem Żelce rozpoczął się od gola Pawła Pawłowskiego, jednak szybko wyrównał Jakub Pobiegło. Minuty uciekały, a do siatki trafiał już wyłącznie Pawłowski, który w całym spotkaniu skompletował hat-trick, a Wiatrowo zwyciężyło 3-1.

Po nieudanej pierwszej rundzie w górę tabeli pnie się OKS Wschód, który wzmocnił się w przerwie. Tym razem Wschód pokonał Galapagos 5-3. Dwie piękne bramki dla OKS-u strzelił zawodnik, który wzmocnił drużynę w trakcie przerwy - Marek Wolter. Do 36 minuty Wschód prowadził już nawet 5-1, jednak piłkarzom FC Galapagos udało się zmniejszyć nieco rozmiary porażki.

Idącym na mistrza Trumniarzom problemów przysporzył Wit-Gaz. Po wyrównanym spotkaniu spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem lidera 2-1.

Druga runda jest lepsza także dla graczy Werkowa. Chociaż do przerwy remisowali oni z outsaiderami z Łekna, to druga połowa przebiegała już zupełnie inaczej. Werkowo wbiło jeszcze pięć goli, a Pałuki odpowiedziały honorowym trafieniem na 36 sekund przed końcem.

Ubiegłotygodniową porażkę z nawiązką odrobili także zawodnicy OKSu Berdychowo, którzy po 9 minutach prowadzili z KS Łaziska już 3-0. Przewaga zawodników z Berdychowa była bardzo wyraźna, a mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 4-2.

W trzeciej lidze doszło do spotkanie dwóch wyrównanych ekip - Mebelka z Łęgowem. Do przerwy żadna z drużyn nie potrafiła skierować piłki do siatki przeciwnika. W drugiej odsłonie strzelecką niemoc przełamało Łęgowo, które po golach Marcina Suchego i Dawida Andrzejewskiego zainkasowało bardzo cenne trzy punkty.

Przed pierwszym gwizdkiem bardzo ciekawie zapowiadało się starcie Ekogruntu z wiceliderem z Przysieczyna. Po 6 minutach było 1-1, jednak później rozstrzelał się wicelider, który do przerwy prowadził 5-1. Druga połowa przebiegała także pod dyktando graczy z Przysieczyna i cały mecz zakończył się wynikiem 12-3.

Do okazałych zwycięstw zdążył już nas przyzwyczaić Transport Łaziska. Tym razem jego łupem padła coraz lepiej spisująca się ostatnio drużyna Extreme Łakina. Po 16 minutach gry było tylko 3-2 dla transportu. Lider potrzebował jednak kilkunastu sekund, aby do przerwy prowadzić 6-2. W drugiej połowie na parkiecie wągrowieckiego gimnazjum istniał już tylko Transport, który dołożył graczom Extreme kolejnych 9 bramek i pewnie rozsiadł się w fotelu lidera, którego do końca sezonu raczej nikt już mu nie odbierze.

Po wielu tygodniach pierwszy raz ze zdobycia trzech punktów cieszyli się gracze Wągrowiec United, którzy jak dotąd zremisowali tylko jedno spotkanie przegrywając pozostałe. United pokonali okupującego dolne rejony tabeli Dieselka. Pierwsze trafienie w tym meczu zanotował jednak Dieselek, jednak do przerwy przegrywał on już 2-5. Druga połowa była już nieco słabsza w wykonaniu United, jednakże mecz zakończył się zwycięstwem czerwonej latarni trzeciej ligi 6-4. Co więcej United mają jedno zaległe spotkanie, jeśli uda się je wygrać, Wągrowiec United zbliży się do Dieselka i Zrywu Rudnicze na odpowiednio 6 i 4 punkty.

Czy w ostatecznym rozrachunku ekipie United uda się ucieczka z ostatniej lokaty? O tym zadecydują już najbliższe spotkania.