Calcio Wągrowiec to zespół, którego założycielem i trenerem jest Dawid Jasiński. Zespół składa się głównie z zawodników, na co dzień występujących na boiskach trawiastych w powiecie wągrowieckim. Znajdziemy tam gwiazdy Wełny Skoki (np. Jakub Ślósarczyk, Radosław Modlibowski) czy Nielby Wągrowiec (Rafał Leśniewski).
W drodze na szczebel centralny wągrowczanie bez porażki przeszli przez turniej eliminacyjny w Pile, po czym w półfinale w hali OSiR przy ulicy Kościuszki zdołali pokonać Drużynę Wiary Lecha Poznań 6:2. Ostatni mecz przyszło im rozegrać na wyjeździe, w Kościanie. Gospodarzem finału był bowiem drugi finalista - Lajszner Team Kościan. Po dramatycznym meczu i pięknym strzale przewrotką Radosława Modlibowskiego Calcio zwyciężyło 6:5, dając sobie przepustkę do gry z najlepszymi. Do tego miejsca dotarli jako pierwszy zespół z Wągrowca. Puchar za zwycięstwo w fazie wojewódzkiej trafił na licytację. Zwycięzca zapłacił za niego 1500 złotych, a całą kwota trafiła do Hospicjum Miłosiernego Samarytanina w Wągrowcu.
W pierwszej rundzie rozgrywek centralnych do Wągrowca przyjechał zespół Beniaminka Starogard Gdański. Drużyna z Pomorza to profesjonaliści, występujący na co dzień w II lidze. Tam są liderem, mając ogromne szanse na awans W meczu jednak nie sposób było rozróżnić, która z drużyn zajmuje się futsalem profesjonalnie, a która amatorsko. Calcio od razu wyszło na trzybramkowe prowadzenie. I choć goście z Starogardu gonili, nie byli w stanie pokonać doskonale dysponowanych gospodarzy. Wągrowczanie wygrali 6:4, po trzech bramkach Rafała Leśniewskiego, a także golach Rajewskiego, Marczyka i Ślósarczyka.
Cieszę się, że udało nam się zajść tak daleko. Żaden z nas się tego nie spodziewał! Przystąpiliśmy do rozgrywek, żeby się dobrze bawić, zrobić coś fajnego, a dość nieoczekiwanie ta przygoda trwa nadal i jestem dumny, że jako pierwszy zespół z Wągrowca zagramy w 1/32 Pucharu Polski. To jest faza, w której możemy trafić na każdego rywala - nawet takiego z Ekstraklasy. Jest możliwe, że do Wągrowca przyjedzie chociażby futsalowa sekcja Legii Warszawa. Z niecierpliwością czekamy na losowanie i na to, co będzie dalej
- mówi Dawid Jasiński, założyciel i trener Calcio Wągrowiec.
Losowanie par 1/32 finału Pucharu Polski już w ten weekend. Mecze zaś rozegrane zostaną 6 stycznia. Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że i to spotkanie zostanie rozegrane w hali OSiR. Zgodnie z regulaminem Pucharu Polski, gospodarzem jest zawsze drużyna niżej notowana, a zespołów amatorskich, takich jak Calcio jest w tej fazie niewiele. Czy ten sukces przerodzi się w coś więcej?
Na razie o tym nie myślimy, skupiamy się na trwających rozgrywkach. Widzimy jednak, że zapotrzebowanie na ten sport w Wągrowcu jest. Na naszym meczu jedna z trybun była niemal w całości zapełniona, rozgrywki wągrowieckiej ligi halowej również przyciągają fanów tego sportu. Kto wie, może kiedyś pójdziemy w stronę profesjonalizacji zespołu? Do tego jednak będzie nam potrzebne wsparcie miasta, sponsorów. To spore wydatki. Zobaczymy, jak to się potoczy.
- kończy Jasiński.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?