Chaos w piłkarskiej Nielbie. Porażka na początek przygotowań!

Do startu rozgrywek IV ligi pozostały niespełna dwa tygodnie. Pierwszy ligowy mecz po spadku żółto-czarni rozegrają już 31 lipca, kiedy to udadzą się na wyjazdowe spotkanie z Iskrą Szydłowo. Nie wiadomo jednak kto zagra ani... kto poprowadzi zespół.

Transfery? Jak dotąd tylko z klubu!

Choć do startu rozgrywek pozostało niewiele czasu, jeszcze żaden piłkarz oficjalnie nie wzmocnił wągrowieckiego klubu. Za nami jednak fala odejść. Z klubem pożegnali się kapitan - Michał Steinke, Tomasz Bzdęga, Mateusz Kaczor, Nikos Kucostatis, Kajetan Szmyt i Marcin Trojanowski. Nie wiadomo czy barwy Nielby będą nadal reprezentować Przemysław Lisiecki, Adrian Marchel i Mateusz Rozmarynowski. Ostatnia dwójka przebywała ostatnio na testach w wyższej klasie rozgrywkowej i wciąż możliwe jest ich odejście. W Wągrowcu zostanie najprawdopodobniej Rafał Leśniewski, choć kuszony był przez Polonię Chodzież.

O transferach do klubu na razie nie słychać. Wągrowczanie testują obecnie kilkunastu piłkarzy, z których w pierwszym sparingu wyróżniło się co najwyżej trzech. Jednym z nich był środkowy obrońca- Hubert Reis, który jak dotąd reprezentował barwy Zamku Gołańcz. Niestety, taka opieszałość względem transferów nie wróży nic dobrego.

Chaos na ławce trenerskiej

Na dziś nie wiadomo nawet kto poprowadzi Nielbę z przyszłym sezonie. W ostatnich dniach do sztabu szkoleniowego dołączył Bartosz Majchrzak - trener przez lata związany z Wartą Poznań, który w minionym sezonie prowadził rezerwy "Dumy Wildy". Nie wiadomo jednak, jaka będzie jego rola w sztabie szkoleniowym. Teraz ma zając się przygotowaniami do sezonu, ponieważ, jak donosi wiele źródeł... pierwszy trener, Radosław Kołacki udał się na urlop! Podkreślmy - trener zespołu udał się na urlop w najważniejszym momencie przygotowań do sezonu, kiedy podejmowane będą decyzje dotyczące tego, jak ostatecznie będzie kształtowała się kadra drużyny. Po powrocie Kołackiego z urlopu mają zostać podjęte ostateczne decyzje dotyczące kształtu sztabu szkoleniowego.

Porażka w pierwszym sparingu, testowani bez błysku

17 lipca żółto-czarni rozegrali pierwszy przedsezonowy sparing. Na stadionie w Gołańczy spotkali się ze swoim nowym ligowym rywalem - Kotwicą Kórnik. Co ciekawe, sprawdzano w nim ustawienie z trójką obrońców. Sztab szkoleniowy sprawdził z nim około 15 testowanych zawodników, z których wyróżniło się co najwyżej trzech. Co istotne - jednym z nich był lewy wahadłowy, co może ułatwić trenerom wprowadzenie nowego systemu gry. Dużo lepiej wyglądała wągrowiecka "stara gwardia", z Łętem, Figaszewskim, Gruszką i Friską na czele. Niestety - w samym meczu Nielba zaprezentowała się dramatycznie. Nie udało jej się skonstruować praktycznie żadnej składnej akcji w ofensywie i jakkolwiek zagrozić bramce rywala. Zespół z Kórnika wygrał 0:1, choć też nie zaprezentował się wybitnie. Nie jest to dobry prognostyk przed rozpoczynającą się niebawem ligą.

Bałagan w wągrowieckim klubie jest dziś ogromny, a czasu na jego posprzątanie - niewiele. Trzeba mieć nadzieję, że w kolejnych sparingach Nielbiści zaprezentują się lepiej, a trener Majchrzak podejmie odpowiednie decyzje kadrowe. W końcu co, poza nadzieją nam pozostało?