Czarna sobota szczypiornistów Nielby

Zdecydowanie bardziej dotkliwej porażki doświadczyli pierwszoligowcy Nielby. Nielbiści będący faworytem spotkania 18. kolejki doznali niespodziewanej przegranej we Wrocławiu. Podopieczni trenera Pawła Nocha, nie kryjący swych aspiracji do awansu do PGNIG Superligi nie znaleźli recepty na świetnie zorganizowany zespół WKS Śląska i ulegli różnicą aż ośmiu bramek!

Żółto-czarni będący aktualnie na drugim miejscu w tabeli tracą już do lidera grupy B, Gwardii Opole, trzy punkty. Wpadka wągrowieckich szczypiornistów jest boląca, tym bardziej, że już odliczaliśmy czas, jaki pozostał do arcyważnego starcia w Opolu. Tam mieliśmy otrzymać odpowiedź na pytanie, kto zajmie pierwsze miejsce w grupie, a tym samym uzyska upragniony awans. Cóż...

Do końca rozgrywek pozostało kilka spotkań. Wszystko może się jeszcze zdarzyć. Czy piłkarze ręczni MKS-u podniosą się po tak druzgocącej przegranej? Jeśli nawet tak, to nie wszystko będzie zależało wyłącznie od nich. W przypadku, gdy żółto-czarni zakończą rozgrywki sezonu zasadniczego na 2. lokacie, to czeka ich konfrontacja z 2. drużyną z grupy A.

Aktualnie na tej pozycji w tabeli jest Wybrzeże Gdańsk, które przypomnijmy, pokonaliśmy już podczas styczniowego turnieju w Wągrowcu. Takie imprezy rządzą się jednak swoimi prawami... Dopiero po wygranej rywalizacji z drużyną z grupy A, będziemy mogli przystąpić do baraży z którymś z zespołów okupujących doły tabeli Superligi.

Pojedynek pomiędzy WKS Śląskiem Wrocław a Nielbą Wągrowiec od pierwszego gwizdka nie układał się po myśli naszych szczypiornistów. Po kwadransie gospodarze prowadzili 9:5. Nielbiści próbowali obrabiać straty wyprowadzając liczne kontrataki.

Na nasze nieszczęście świetną partię w bramce miejscowych rozegrał Marcin Schodowski. Udane interwencje przeszkodziły wągrowczanom w zdobywaniu kolejnych bramek. Do przerwy nasi piłkarze ręczni, którzy zmarnowali mnóstwo okazji rzutowych, schodzili ze stratą siedmiu trafień (11:18).

Po zmianie stron mecz się bardziej wyrównał. Na kwadrans przed końcem cztery bramki dzieliły obie ekipy (24:20). Wydawało się, że żółto-czarni będą jeszcze w stanie powalczyć o zwycięstwo. Niestety szkoleniowiec Śląska Wrocław uspokoił i zorganizował na nowo grę swoich podopiecznych. Na domiar złego, nielbiści mylili się podczas wykonywania rzutów karnych. W ostatnich piętnastu minutach wągrowieccy piłkarze ręczni zapisali na swoim koncie zaledwie dwa celne rzuty na bramkę rywala. To musiało zakończyć się dla naszych katastrofą i ogromnym smutkiem po zakończeniu meczu!

Pierwsze minuty wielkopolskich derbów w Obornikach nie zapowiadały drugoligowcom Nielby Wągrowiec nic dobrego. Rezerwy MKS-u po zaledwie pięciu minutach przegrywały 1:5. Podopieczni trenera Pawła Galusa wzięli się jednak ostro do pracy i zdołali zaliczyć pięć udanych rzutów z rzędu. Po udanej serii, w 12. minucie nielbiści wyszli na prowadzenie 6:5. Do końca pierwszej połowy trwała wymiana ciosów. Pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem żółto-czarnych 16:13.

Po przerwie wągrowczanie zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Skuteczna gra żółto-czarnych zaprocentowała 6-bramkowym prowadzeniem naszych szczypiornistów w 40. minucie (22:16). Dobra passa młodych reprezentantów Jakubowego Grodu na około kwadrans przed końcowym gwizdkiem została jednak niespodziewanie przerwana. W ostatnich piętnastu minutach nielbiści byli już tylko tłem dla rywali.

Na końcową porażkę wpływ miały też niewykorzystane rzuty z linii siedmiu metrów. Nasi drugoligowcy zepsuli trzy rzuty karne.
W weekend, zarówno pierwszy, jak i drugi zespół rozegra swoje mecze w wągrowieckiej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji.

W sobotę, o godz. 17. pierwszoligowcy pod wodzą trenera Pawła Nocha podejmować będą KSSPR Końskie. Rezerwy Nielby pod kierunkiem szkoleniowca Pawła Galusa zmierzą się w niedzielę, o godz. 14. z akademikami z Zielonej Góry.

Śląsk Wrocław - Nielba Wągrowiec 30:22 (18:11)
Nielba: Konczewski, N. Witkowski - Tórz 6, Świerad 4 (1/2), Smoliński 3, Białaszek 2 (1/3), Kryszeń 2, Obiała 2, Tarcijonas 2, B. Witkowski 1, Biniewski, Kieliba, Pawlaczyk.

Sparta Oborniki - Nielba II Wągrowiec 34:29 (13:16)
Nielba: Westwal 8, Pietrzkiewicz 5, Kociołek 5, Krzyżanek 4, Skrzypczak 4, Śróda 2, Matecki 1