18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to już koniec przychodni w Pawłowie Żońskim?

JAR, MON
Jarosław Ziółkowski
Dyskusja na temat lecznicy w Pawłowie Żońskim, gmina Wągrowiec, ponownie rozgorzała. Lekarze jednej z wągrowieckiej spółki lekarskiej nie przyjmują w niej pacjentów od ubiegłego roku. Nad tą sytuacją ubolewają mieszkańcy Pawłowa i kilku okolicznych wsi, którzy w miniony poniedziałek spotkali się z lekarzami, wójtem Przemysławem Majchrzakiem na zebraniu wiejskim.

W przychodni, która istniała od dziesięciu lat przyjmowali: doktor Magdalena Rybska oraz Sławomir Sokalski.
- W początkowych latach lecznica była czynna dwa razy w tygodniu. Później przyjmowaliśmy tylko jednego dnia. Zamknięto ją z bardzo prostego powodu. Budynek, w którym się mieściła nie spełnia podstawowych wymogów sanitarnych - tłumaczyła podczas zebrania Rybska.

- Owszem siedziba spełniała wszystkie wymogi, ale było to w latach osiemdziesiątych - dodała.
Lekarze mieli w rękawie bardzo silne argumenty. W przychodni nie ma ciepłej wody, a sam lokal nie spełnia wymogów narzucanych przez Unię Europejską. - Należałoby wyremontować podłogi, odmalować ściany, wymienić grzejniki. Jest tu mnóstwo rzeczy do zrobienia - wymieniali lekarze.

Argumenty wągrowieckich medyków nie wystarczały jednak mieszkańcom Pawłowa.

- Przecież niemożliwe może stać się możliwe. Długo staraliśmy się o budowę świetlicy, w której mamy dziś okazję się spotkać - mówiła mieszkanka Krystyna Łosiak. Mieszkańcy za wszelką cenę szukali dogodnego rozwiązania. Padł nawet pomysł remontu budynku przez nich samych. Riposta lekarzy szybko jednak sprowadziła ich na ziemię.

- Praca w Pawłowie zawsze sprawiała mi wiele przyjemności, gdyby tylko warunki na to pozwalały, przyjmowałbym pacjentów. Remont budynku może pochłonąć sto lub dwieście tysięcy złotych. Mówimy o gigantycznych kwotach. Należy znaleźć rozwiązanie, aby utrzymać ośrodek i nie obarczać nikogo tak wielkimi kosztami - mówił Sokalski. Co w takiej sytuacji zamierzają zrobić włodarze gminy zapytaliśmy wójta Majchrzaka.

- Ustaliliśmy wspólnie, że póki co w Pawłowie Żońskim nie będą świadczone usługi medyczne. Przedstawiliśmy propozycję spółce lekarskiej, żeby przejąć budynek jako firma i w ten sposób otrzymać dotację na jego modernizację. W takim wypadku przedłużyłbym wynajem na kolejne lata. Lekarze mogą także nabyć ten budynek i już jako właściciele przeprowadzić jego remont.

Czy jest sens, żeby budynek który stoi pusty ogrzewać? To mija się z celem - przyznał wójt. Pacjenci z Pawłowa pomocy lekarskiej muszą więc szukać w oddalonym o kilka kilometrów Wągrowcu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto