Gigantyczne kolejki do specjalistów

Jak długo czeka się w kolejce do specjalistów w Wągrowcu? Okazuje się, że aby trafić do specjalisty musimy poczekać czasem kilka miesięcy.

I tak na przykład, aby dostać się do urologa musimy czekać prawie 200 dni! To jednak nie koniec, na przyjęcie do poradni urazowo-ortopedycznej czeka blisko 1500 chętnych! Są również specjaliści, którzy, jeśli zapiszemy się na wizytę dziś, przyjmą nas pod koniec lutego, albo i jeszcze później!

Opieka zdrowotna miała być przecież darmowa. Owszem ,potrzebując pomocy specjalisty możemy udać się do niego prywatnie i zostawić w gabinecie „grubą kasę”. W związku z trudną sytuacją w naszej służbie zdrowia starosta wągrowiecki Michał Piechocki interweniuje w Narodowym Funduszu Zdrowia w Poznaniu.

- Po zapoznaniu się z treścią analizy przeprowadzonej z przedstawicielami placówek specjalistycznych z naszego terenu, zwróciliśmy się z pismem do dyrektora Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu z prośbą o zwiększenie liczby świadczeń w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, podczas ich kontraktowania na rok 2013. Dotyczy zwłaszcza tych specjalności, do których pacjenci czekają powyżej 3 miesięcy, między innymi do okulisty, urologa, neurologa, ortopedy, diabetologa, rehabilitacji i ortodonty - poinformował starosta.

- Ponadto wydłużony czas oczekiwania przez pacjentów wskazuje na duże zapotrzebowanie na te usługi oraz że ilość zakontraktowanych usług jest niewystarczająca - dodał. To jednak nie jest pierwsza taka interwencja Michała Piechockiego w NFZ. Starostwo interweniowało w tej sprawie kilka razy, ale sytuacja zamiast się poprawiać, nadal się pogarsza. - Narodowy Fundusz Zdrowia stał się bankiem, wydaje tyle pieniędzy ile ma i nie realizuje polityki zdrowotnej. Odpowiedzi z NFZ wcześniej były lakoniczne - przyznał wprost starosta.