Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grobowiec pośrodku lasu pod Wągrowcem... Kto jest w nim pochowany?

Arkadiusz Dembiński
Dzieje rodziny Keglów nie są dobrze znane.  Częściowo opisywał je wągrowiecki historyk Marcin Moeglich w „Kronice Wielkopolski”
Dzieje rodziny Keglów nie są dobrze znane. Częściowo opisywał je wągrowiecki historyk Marcin Moeglich w „Kronice Wielkopolski”
Pośrodku lasu stoi biały tajemniczy pomnik. Należy do rodu, który niegdyś był bardzo wpływowy w Wągrowcu. Mowa oczywiście o rodzinie Keglów.

Biały grobowiec na tle drzew. Na nim napis „Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, choć macie sami doskonalsze wznieść A. Asnyk”. Do kogo należał? Dlaczego ten rodzinny grobowiec znajduje się nie na cmentarzu, lecz w środku lasu? Mowa oczywiście o grobowcu Keglów położonym w lesie pod Wągrowcem. W weekend Nadleśnictwo Durowo we współpracy z muzeum zaprosiło mieszkańców do lepszego poznania tego miejsca. Jak się okazuje w historii tego rodu, który na dobre zapisał się na kartach historii stolicy naszego powiatu, jest wiele niejasności i znaków zapytania.

Wiemy, że ród ten nie był od zawsze związany z miastem. Na ziemie polskie rodzina Keglów przybyła w XVII wieku. W niektórych publikacjach pojawiały się informacje mówiące o tym, że rodzina przybyła do Polski ze Szwecji. Te informacje w „Kronice Wielkopolskiej” dementował jednak już znany wągrowiecki historyk Marcin Moeglich. W jego opinii rodzina do Polski przybyła z Pomorza Szwedzkiego. Jest to obszar, który w XVII wieku podlegał pod Królestwo Szwedzkie jednak leżał na południowym brzegu Morza Bałtyckiego. Obejmował obszar, który aktualnie leży na terenie Polski i Niemiec. Rodzina początkowo związała się z okolicami Piły i Wałcza. Dopiero później trafiła do Wągrowca. Szybko jednak stała się jedną z bardziej znaczących wągrowieckich rodzin. Na szczególną uwagę, jeśli chodzi o historię Wągrowca, zasługuje postać Konstantego Kegla. Angażował się on w życie patriotyczne i społeczne Wągrowca. Działał między innymi w miejscowym bractwie strzeleckim. Co ciekawe, cztery razy z rzędu został królem kurkowym. Był osobą, która cieszyła się znacznym poważaniem wśród mieszkańców miasta. Kilkukrotnie był wybierany na stanowisko burmistrza miasta. W historii Wągrowca był to trudny okres. Miasto podnosiło się z problemów jakie wcześniej miało. W jego rozwoju czynny udział brał właśnie burmistrz Kegel.

Rodzina Keglów z Durowem związała się za sprawą syna Konstantego - Józefa. Durowo niegdyś było samodzielną wsią, leżącą pod Wągrowcem. Od sporu pomiędzy Pałukami a wągrowieckimi cystersami kilka wieków wcześniej wchodziło w skład dóbr zakonnych. Wągrowieccy opaci zdecydowali jednak, by dobra w Durowie wydzierżawić na zasadzie dziedzicznej dzierżawy. Oznaczało to, że prawo do niej było dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Dzierżawcami Durowa była rodzina Dyament.

Jak doszło do tego, że prawa do majątku nabyli Keglowie? Odpowiedź jest prosta. Przez ślub. Syn Konstantego Kegla - Józef, ożenił się z Konstancją Dyament. Tym samym jako jej mąż stał się następcą do prawa dziedziczenia majątku. Następnie dzierżawcami Durowa zostały dzieci Józefa i Konstancji.

W Durowie za czasów rządów pierwszych Keglów nie było jeszcze murowanego dworku, w którym dziś mieści się siedziba nadleśnictwa. Stał tu najprawdopodobniej drewniany obiekt. Aktualny budynek wzniesiono dopiero w XIX wieku. Dzierżawcy Durowa postanowili w okolicy stworzyć także miejsce na rodzinne pochówki. Tak powstał grobowiec w okolicy Durowa - dziś leżący pośrodku lasu. To spoczywały kolejne pokolenia Keglów. Wśród nich trzech „zacnych i światłych kapłanów” jak pisał o nich w późniejszym okresie Piotr Paliński. W 1894 roku Antoni Kegel został zmuszony przez władze pruskie do zrzeczenia się dóbr. Dworek Keglów przeznaczono na nadleśnictwo.

Po rodzie pozostał pomnik. Paliński w swojej relacji wspominał o złym stanie rodowego grobowca Keglów. Rodzina zdecydowała się na jego przebudowę w okresie międzywojennym. Autorami nowej koncepcji pomnika byli dr Jan i dr Konrad Kolszewscy. W ten sposób postanowili uczcić pamięć o swojej matce, Wadzie Kolszewskiej z domu Kegel. Prace zakończono w 1938 roku. Poświęcenia grobowca dokonał ks. Suszyński. W ten sposób powstał obiekt, który znamy do dziś. W późniejszych latach przechodził on renowacje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto