Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Holenderki i Szwajcarki zagrają o trofeum! Druga porażka Polek, tym razem po wyrównanej walce. Za nami drugi dzień zmagań szczypiornistek!

Kacper Bagrowski
Kacper Bagrowski
Wszystkie mecze wągrowieckiego turnieju są na naprawdę wysokim poziomie.
Wszystkie mecze wągrowieckiego turnieju są na naprawdę wysokim poziomie. Kacper Bagrowski
Za nami drugi dzień rozgrywanego w Wągrowcu Międzynarodowego Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet K2004. W sobotę, 5 czerwca Szwajcarki pokonały Czeszki 28:24, natomiast Polki po niezwykle zaciętym i emocjonującym meczu uległy Holenderkom 20:24

Tak jak w piątek – publika podczas pierwszego starcia – tego bez udziału Polek – nie dopisała. Nie dopisało również nagłośnienie na hali, przez co reprezentantki Szwajcarii i Czech musiały zaśpiewać swoje hymny a capella. Nie zawiodły za to same szczypiornistki, które zagrały niezwykle ciekawy mecz i sprawiły, że publika, która zdecydowała się przybyć na halę przy ulicy Kościuszki już o godzinie 16:00 nie mogła żałować tej decyzji. Obie reprezentacje zaprezentowały naprawdę wysoki poziom, a co uważniejsi widzowie mogli dostrzec w obu kadrach potencjalne przyszłe gwiazdy kobiecego szczypiorniaka.

Zwycięsko z tej rywalizacji wyszły jednak Szwajcarki, które już pierwszego dnia dały się poznać jako faworytki do wygrania całego turnieju. Powodów do wstydu nie mają jednak młode Czeszki, które dzielnie stawiały czoła lepszym rywalkom.

Podczas drugiego z sobotnich spotkań nie zawiodło już nic - hymny zagrały tak, jak powinny, a trybuny wągrowieckiej hali zapełniły się w znacznym stopniu. Zmagania obserwował także pies rasy chihuahua i nawet on drżał z emocji podczas starcia Polek z Holenderkami. Pierwsza połowa nie zwiastowała tak dramatycznego widowiska. Przewaga reprezentantek Holandii była widoczna, a na przerwę schodziły z trzybramkowym prowadzeniem - 11:14.

Wszystko zmieniło się po zmianie stron, kiedy to Polki dowodzone na parkiecie przez fenomenalną Joannę Granicką ruszył w szaleńczą pogoń i obrobiły straty do ekipy Oranje. Biało-czerwone nie były w stanie jednak dłużej przełamywać szczelnej, holenderskiej defensywy. Drugi dzień z rzędu cuda w bramce wyczyniała Nikki van der Vorst, a i w ofensywie rywalki Polek były zabójczo skuteczne. Reprezentantki Polski ostatecznie przegrały 20:24, ale za ten występ należały im się ogromne brawa. Był to jak dotąd najlepszy i najbardziej emocjonujący mecz całego wągrowieckiego turnieju.

W niedzielę młode szczypiornistki zagrają już od rana. O 10:00 rozpocznie się mecz, który zdecyduje o zwycięstwie w całym turnieju. Holenderki zmierzą się ze Szwajcarkami. Dwie godziny później na parkiecie ostatni raz pojawią się Polki, które na zakończenie turniejowych zmagań podejmą reprezentację Czech.

Wszystkie mecze wągrowieckiego turnieju są na naprawdę wysokim poziomie.

Holenderki i Szwajcarki zagrają o trofeum! Druga porażka Pol...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto