Piątego dnia wyprawy Inka i Olo zahaczyli o Puszczę Świętokrzyską -Od Łodzi wszystkie noce spędzamy pod namiotem, czasem rozbijamy się na posesji u dobrych ludzi.- relacjonuje Karolina. W Solcu podróżnicy przeprawiali się promem przez Wisłę. Zdążyli na ostatni kurs.
Po odbiciu od brzegu zorientowali się, że nie mają wystarczającej ilości gotówki, by zapłacić za przewóz. Na szczęście uratował ich tandem. Operator promu nie mógł doliczyć się rowerów i policzył im tyle, ile akurat mieli w portfelu.
Tego samego wieczoru spali na łące u gospodarzy. W Lublinie Inka i Olo zobaczyli jeszcze jeżdżące trolejbusy. Z Lublina pasjonaci kierowali się na Chełm. Dziś Karolina i Olek dotarli na Ukrainę. - Ukraińcy nigdy nie widzieli tandemu i wzbudza on duże zainteresowanie.- mówi Karolina.
O dalszych losach pary będziemy informować na bieżąco.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?