Katarzyna - Nie tylko patronka kolejarzy

Imię wywodzi się od przymiotnika „katharos” słowa oznaczającego "czysty", "bez skazy". Jest to ósme, co do popularności imię w Polsce i trzecie wśród imion żeńskich, noszone przez ponad 600 tys. kobiet.
Panie noszące to imię, zanim dokonają ostatecznych wyborów w życiu, często myślą o rzeczach niemożliwych do pogodzenia. Pociąga je wolność, ale są też przywiązane do wspomnień i pamiątek. Nie boją się nowego stylu życia, a jednocześnie nie chcą postępować inaczej, niż uczyły mamy czy babcie. Katarzyny to zwolenniczki porządku, jasnych reguł życiowej gry. Nie czują się do końca "udomowione", lubią demonstrować swoją niezależność i wolność poglądów. Dlatego też drażnią je wszelkie "pierniczki Katarzynki" czy "margaryna Kasia".
O Katarzynach artyści śpiewają piosenki, np. występuje ona w utworze Jacka Kaczmarskiego „Sen Katarzyny II„ przewija się także imię Kaśka w piosence Wilków pt. „Baśka”, gdzie tam z „...Kaśką można było konie kraść”.
A co o sobie mówią kobiety noszące to piękne imię. - Jestem dziewczyną raczej spokojną i często uśmiechniętą. Staram się jak najlepiej przeżyć własne życie. I choć mam mało wiary w siebie, to jednak zadziwiająco często osiągam to, co sobie zamierzę, czasem sama nie mogę w to uwierzyć. Jestem ciekawa świata, lubię podróżować, zwiedzać, trochę już widziałam, ale ciągle mi mało „świata”. Jestem bardzo wrażliwa i łatwo mnie zranić. Mówię też o sobie - niepoprawna romantyczka. W życiu najbardziej cenię sobie rodzinę i przyjaciół. Kocham dzieci - mówi o sobie dwudziestoletnia Katarzyna Patro z Grylewa, która aktualnie jest na drugim roku pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej w Poznaniu. - Po praktykach w przedszkolu przekonałam się, że to jest to, co chcę w życiu robić. Kiedyś marzyła mi się szkoła teatralna, ale szybko zeszłam na ziemię i postanowiłam zostać przedszkolanką - mówi Kasia, która uważa, że nikt nie zna jej tak dobrze, jak mama. - Jako dziecko była już bardzo samodzielna i towarzyska. Taka też pozostała, inteligentna oraz samodzielna, ale także zbyt wrażliwa - mówi o córce Anna Patro.
Katarzyny należą do kobiet oczytanych, mądrych i bystrych. To oddane przyjaciółki. - Kasia jest pracowita i szczera. Można na niej polegać - mówi jej koleżanka Magda.
O Katarzynach są bardzo inteligentne, choć bronią się przed etykietką prymuski i intelektualistki. Z natury jednak są kapryśne i niekiedy nieobliczalne. Najlepiej rozwijają się u boku silnych mężczyzn, którzy dają im poczucie bezpieczeństwa.
- Trudno jest mówić samej o sobie. Ale swoje w życiu przeszłam i mogę powiedzieć, że zawsze starałam się być uśmiechnięta, aby inni obok mnie mogli się takim optymizmem zarazić- twierdzi Katarzyna Witucka z Wągrowca, która od 7 lat należy do Dziennego Domu Seniora. - To bardzo przyjazna kobieta, uwielbiam spędzać z nią czas. W domu seniora gramy razem w gry planszowe, zajmujemy się robótkami ręcznymi i krzyżówkami - mówi o pani Katarzynie jej koleżanka pani Łucja z Wągrowca.
Witucka uwielbia się bawić, tańczyć i żyć pełnią życia. - Choć można rzec, że starsza już ze mnie babka, ale zapał do zabawy mam zawsze - śmieje się pani Kasia.