Komunikacja Wągrowiec: Trwa walka o postój bany na Berdychowie
- Szanse na to są bardzo duże. Pomysł spotkał się z pozytywnym przyjęciem. Aktualnie czekamy na opinię PLKw tej sprawie. Jest ona konieczna gdyż formalnie to właśnie ta spółka kolejowa jest właścicielem torowiska. Szynobusy należą z kolei do władz województwa - wyjaśnia procedurę Jarosław Berendt, radny sejmiku województwa wielkopolskiego, który włączył się w walkę o przystanek kolejowy na wągrowieckim Berdychowie.
Z pomysłem utworzenia przystanku kolejowego na Berdychowie wyszli sami mieszkańcy osiedla. Złożenie wniosku na posiedzeniu rady sejmiku przez Berendta poprzedziło zbieranie podpisów pod specjalną petycją poparcia przez mieszkańców. Akcją popiera, jak informują organizatorzy około 360 osób. - W czym Wągrowiec jest gorszy od Murowanej Gośliny czy Czerwonaka? To są mniejsze miejscowości od nas, a mają dwa przystanki kolejowe. W Wągrowcu mamy tylko dworzec. Mieszkańcy Berdychowa muszą chodzić na niego kilka kilometrów, a pociąg, szynobus dosłownie przejeżdża im pod oknami.
Chcemy, aby powstał u nas przystanek - przyznaje otwarcie Jerzy Przybysz, mieszkaniec wągrowieckiego Berdychowa, na co dzień... kolejarz. Czy wągrowczanom uda się wywalczyć upragniony przystanek?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?