Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto w tym roku przebierze się za sympatycznego świętego dla Waszych dzieci? Sprawdźcie u nas

Monika Dziuma
Fot. arch. prywatne
Nie wyobrażamy sobie bez niego świąt Bożego Narodzenia. Pamiętacie, kto w Waszym dzieciństwie przebierał się za Gwiazdora? Rozpoznaliście w nim tatę, wujka czy sąsiada? Kiedy do Was doszło, że tak naprawdę prezenty przynoszą rodzice? Czy zastanawialiście się już, kto w tym roku przebierze się za sympatycznego świętego dla Waszych dzieci? W Wągrowcu możecie wynająć profesjonalnego Gwiazdora, który z pewnością nie da po sobie poznać, że jest „przebierańcem”.

- Odwiedzam dzieci w różnym wieku. Najczęściej są to maluszki, dzieci do 7 lat, ale oczywiście zdarzają się także „starsze” przypadki. Nie liczy się wiek, ale magia, którą wnosi wizyta Mikołaja, wspólne kolędowanie i miłość, której w tym dniu nie może dla nikogo zabraknąć. Często wizyta nawet nie jest dla samych dzieci, a dorosłych, którzy sami pamiętają jak byli dziećmi, gdy przychodził sąsiad przebrany za Mikołaja czy wujek, który potajemnie w kuchni „wskakiwał” w strój. Niejednokrotnie proszono mnie, abym wręczał narzeczonej biżuterię, rodzicom obraz, czy tak jak najczęściej bywa - dzieciom zabawki i słodycze. Odbiorcą jest każdy kto docenia pomysł i zaangażowanie najbliższych - mówi Mateusz Kubisz z Wągrowca, inaczej zwany Clownem Kukim, czyli nasz Gwiazdor na zamówienie.

Jak mówi, dzieci to niedowiarki, które często sprawdzają, czy jest prawdziwy, ciągnąc go za brodę. - Zazwyczaj witają mnie bardzo pozytywnie. Chwytają za rękę, tulą czy częstują słodyczami. Zdarzają się i przywitania płaczem ze strachu, że „ON” nie jest przebrany, a ja nie byłem do końca grzeczny. Dzieci się boją, że spotka je więc w tej sytuacji jakaś kara. A przecież Mikołaj nie wie co to kara... - dodaje z uśmiechem.

W jego kilkuletniej praktyce w roli Mikołaja, zdarzyło mu się wiele ciekawych sytuacji. - Hm, było dużo takich chwil. Momentów, które wzruszały i serduszko szybciej zabiło. Kiedy za plecami Mikołaja skryła się osoba, która niezapowiedziana przyjechała do rodzica samotnie spędzającego wigilię, kiedy dziecko patrzy na Ciebie i wierzy ze wszystkich sił, że odwiedził je prawdziwy, najprawdziwszy święty Mikołaj, płacząc z radości, że przyniósł najbardziej wyczekiwany prezent. Kiedy starsze pokolenie wzrusza się, że jest cała rodzina, która nawet nie pamiętała o Mikołaju i wszyscy wspólnie kolędujemy trzymając się za ręce przy jednym stole lub gromadząc się przy świątecznym drzewku. To wszystko sprawia, że inne wartości odchodzą na drugi plan - mówi dalej nasz Gwiazdor.

Chcecie zaprosić św. Mikołaja do swojego domu? - Możecie zadzwonić pod mikołajkowy numer telefonu 502-090-764 lub wysyłając maila na [email protected]. Każdy list trafia do rąk Świętego, i na każdy list Mikołaj zawsze odpowiada. Nie koniecznie musi być on uwieńczony wizytą, także serdecznie zapraszam - podsumowuje Mateusz.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto