Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mają postawić antenę, która... zabija?

IZA
– Nie chcemy tej anteny, bo boimy się o zdrowie naszych dzieci i nasze – podkreśla Kinga Dalke, wągrowczanka mieszkająca przy ul. Siostry Joanny.

Ona i wielu mieszkańców tego rejonu miasta podpisało się pod protestem przeciwko postawieniu 33-metrowej anteny sieci telefonii komórkowej, która ma być zlokalizowana w okolicach byłych POM-ów.

Zdaniem mieszkańców, taka antena może być niebezpieczna dla ludzi. – Czytałam wiele artykułów na temat takich anten. Kiedy się je czyta, włosy jeżą się na głowie, jak są one szkodliwe – mówi Dalke i przytacza fragment jednego z artykułów: „Z chwilą uruchomienia anteny (...) u dzieci wystąpiły niepokojące objawy. Apatia, ogólne osłabienie, rozkojarzenie.

Były tak widoczne, że zwróciły one uwagę nauczycieli, którzy zaniepokojeni zwrócili się z pytaniami do rodziców, czy aby dzieci nie biorą narkotyków, czy nie piją alkoholu (...)”. Owe dzieci zaczęła mieć problemy z nauką, z koncentracją, były płaczliwe, narzekały na częste i silne bóle głowy, były blade i miały podkrążone oczy.

Żaden lekarz nie potrafił dojść przyczyny takich objawów. Po badaniach radiologicznych okazało się, że jedna z dziewczynek ma powiększoną półkulę mózgu. Dziewczynka zaczęła cierpieć na silne bóle głowy i gałki ocznej, a jej rodzicom w bardzo krótkim czasie mocno pogorszył się wzrok. 10-metrowy maszt usytuowany był na wysokości sypialni dzieci...

Podobnych artykułów rzeczywiście można poszukać wiele. Nic zatem dziwnego, że ludzie się niepokoją, nie chcą mieć w pobliżu miejsca zamieszkania anteny, która ich zdaniem wywołuje choroby, a nawet zabija.

– Na razie nie możemy nic zrobić, musimy czekać aż zostanie wydane pozwolenie na budowę. Bez tego nie możemy odwołać się do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska – informuje Dalke. Postawę protestujących popiera Krzysztof Poszwa.

– W mojej ocenie obawy mieszkańców są zasadne. Nie ukrywam, że zainteresowałem się tą sprawą i mam nadzieję, że uda się znaleźć konkretne rozwiązanie tak, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie. Analizowałem też całą sprawę pod względem prawnym i pod kątem obaw zdrowotnych. Zresztą, nie chce mi się wierzyć, że dla tego typu inwestycji nie można poszukać innej lokalizacji – zaznacza radny miejski. Jak do całej sprawy ustosunkowują się władze miejskie.

– W tym roku do urzędu miejskiego wpłynął wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego dla stacji bazowej telefonii komórkowej jednej z sieci GSM.

Po wydaniu decyzji przez Burmistrza Miasta o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dokumentacja w tej sprawie została skierowana do starostwa powiatowego w Wągrowcu i w tej sprawie toczy się tam obecnie postępowanie w celu wydania pozwolenia na budowę – wyjaśnia rzecznik ratusza.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto