Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka 8-latka, który zginął w wypadku domaga się w sądzie w Wągrowcu 12 lat więzienia dla kierowcy. Jego pełnomocnik zaproponował grzywnę

Arkadiusz Dembiński
Surowej kary więzienia dla kierowcy, który śmiertelnie potrącił 8-letniego Alana domaga się jego matka Agnieszka Reke. Odmiennego zdania jest pełnomocnik kierowcy.

W minionym tygodniu odbyła się rozprawa kierowcy, który latem minionego roku śmiertelnie potrącił 8-letniego Alana w Popowie Kościelnym pod Mieściskiem.

To na niej padły propozycje kary dla kierowcy. Jego pełnomocnik, mecenas Wojciech Deminiak, zaproponował przed sądem karę grzywny - stu stawek dziennych po 20 złotych, co daje łącznie dwa tysiące złotych. To, jak wynika z danych przedstawionych przez kierowcę, całkowity dochód miesięczny jego i jego rodziny, której jest jedynym żywicielem. Na taki wymiar kary nie zgodziła się jednak matka chłopca, który zginął w wypadku. Przed sądem przyznała, że oczekuje dwunastu lat pozbawienia wolności. Tak samo przyznaje także w rozmowie z „Tygodnikiem”. - 12 lat. To kara jaką powinien otrzymać. Nie może być pobłażliwości dla niego. Nie godzę się na karę grzywny lub karę w zawieszeniu - przyznaje pani Agnieszka, która do sądu zabrała ze sobą zdjęcie swojego synka. - Alanek był kochanym dzieckiem. Bardzo lubił konie, traktory. Miał wielu kolegów. Całe Popowo płakało, gdy doszło do wypadku - wspomina ze łzami w oczach matka 8-latka.

Na tak surową karę nie godzi pełnomocnik kierowcy. - Tak surowa kara jest nieadekwatna do zarzutu. Nadmienić trzeba, że wypadek ze skutkiem śmiertelnym jest przestępstwem nieumyślnym. W toku postępowania wykażemy, że pan nie ponosi żadnej winy. Był to wypadek losowy. Okoliczności świadczą, że zdarzenia nie było można uniknąć - przyznał po rozprawie mecenas Deminiak. Na sali sądowej pytał on matkę dziecka, pod czyją opieką znajdował się chłopiec, gdy doszło do wypadku. Z racji, że strony nie doszły do porozumienia, sąd zaplanował kolejną rozprawę, na której przesłuchiwani będą świadkowie. Obrońca kierowcy zapowiedział, że nie wyklucza powołania także dodatkowych świadków, przesłuchania biegłych, którzy sporządzali opinię z wypadku. To z niej wynika, że kierowca samochodu przekroczył dozwoloną prędkość. Ten jednak przed sądem twierdził, że jest to niemożliwe, choćby ze względu na moc silnika jaką posiadał samochód, którym jechał i odcinek drogi jaki pokonał. Pełnomocnik kierowcy przyznał, że nie wyklucza wnioskowania o kolejną opinię biegłych. Zgodnie z artykułem 177 paragraf 2 kodeksu karnego za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym kierowcy grozi do 8 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto