Mieszkańcy Danaborza wciąż walczą z wójtem o drogę. - Nie dam się zbyć - zapowiada pan Teodor

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu wójt gminy Wągrowiec Przemysław Majchrzak powiedział, że gminy nie stać na całkowitą wymianę nawierzchni drogi łączącej Danabórz z pozostałymi miejscowościami. Zapewnił jednak, że droga ta jest remontowana na bieżąco. Aby udokumentować swoje słowa, wójt Majchrzak przysłał do naszej redakcji kilka zdjęć, które pokazują stan drogi. Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest ona asfaltowa, ale utwardzona.

Innego zdania są natomiast mieszkańcy Danaborza, którzy nie zgadzają się z wyjaśnieniami, których wójt udzielił w sprawie drogi na naszych łamach.- A nikt nie pomyśli o tym, jak się kurzy, kiedy jedziemy po niej samochodami. Kiedy tylko przyjdzie jesień, problem z dziurami znów się odnowi. Samochody się niszczą. W naszej miejscowości nie ma nawet sklepu, dlatego często korzystamy z drogi. W tej chwili droga przypomina bardziej tor motocrosowy. Jeśli policzyć koszty wszystkich jej napraw przez ostatnie 9 lat, to z pewnością byłyby one bliskie kosztom wykonania solidnej wiejskiej drogi z asfaltem - przyznaje pan Teodor, nie zgadzając się z opinią wójta. Wójt uważa jednak, że stan drogi jest dobry. - W całej gminie znajdziemy więcej dróg w dużo gorszym stanie. Staramy się wykonywać wszystkie naprawy na bieżąco - wyjaśnia Majchrzak. Pan Teodor od kilku lat bezskutecznie kieruje w sprawie drogi kolejne pisma do urzędu gminy Wągrowiec. - Na początku bieżącego roku Rada Gminy zarezerwowała milion złotych na wykonanie drogi. Czyżby powstały pilniejsze potrzeby, biorąc pod uwagę jesienne wybory? Wysłałem do urzędu pismo z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego te pieniądze zostały wydane na coś innego. Nie odpuszczę tematu - zapewnia pan Teodor.

Jak królowa Elżbieta II świętuje swoje 92. urodziny? FILM:

Źródło: DD TVN-x-news