NIE PRZEGAP - Wągrowiec ale inaczej

Wągrowiec. Nasze miasto. W zastraszającej większości przypadków przedstawiane z perspektywy licznych absurdów (miasto supermarketów czy miasto rond) lub z perspektywy prawdziwych tragedii (miasto samobójstw czy miasto strzelanin). Ale czy takie ujęcie jest do końca prawdziwe? Z takim przedstawieniem Wągrowca starają się walczyć wszyscy ci, którym zależy na dobrym imieniu miasta. Chcą przedstawić Wągrowiec jako krainę niemal baśniową, piękną, uroczą, będącą idealnym miejscem na spędzenie wakacji lub rozpoczęcie inwestycji. (...) Ale czy takie ujęcie również jest do końca prawdziwe? Z jednej strony obok wszystkich tych absurdów i tragedii miasto może się pochwalić chociażby szybkim rozwojem i malowniczością okolicy. Z drugiej strony w stronę Rynku prowadzą ulice obstawione mocno podniszczonymi kamienicami, w sąsiedztwie nowego parku wodnego stoi szereg obskurnych rzeźb, a dojazd do miasta na wakacje trwa stanowczo zbyt długo z powodu przestarzałego węzła kolejowego oraz fatalnego stanu dróg. Jaki jest Wągrowiec - wie każdy. Wszystko wygląda tutaj nieco inaczej - tak na swoją wystawę, której otwarcie odbędzie się dziś w Galerii MDKw Wągrowcu zapraszają członkowie Grupy Aktyności Fotograficznej Odbitka.
Odbitka to najmłodsza grupa fotograficzna w Wągrowcu. Powstała na początku tego roku z inicjatywy dwójki wągrowczan: Daniela Hilbrechta i Marcina Maternika. Skrzyknęli oni także innych miłośników fotografii z całej okolicy. Chwycili aparaty w dłoń i rozpoczęli działanie.
Wystawa, której wernisaż odbędzie się dziś, to pierwsza wystawa autorstwa grupy, jednak członkowie Odbitki zapewniają, że nie ostatnia.