Nożna Nielba: Pewna wygrana żółto-czarnych

Nielba Wągrowiec - GKS Dopiewo 3:0

Bramki: Patryk Polak 58, Daniel Pawlak 75, Michał Gruszka 85

Powiedzieli po meczu:

Radosław Kołacki – trener Nielby

Przede wszystkim chciałem pogratulować całemu zespołowi. Ciężkie zadanie, które chcieliśmy wykonać już w ostatnim meczu. Nieźle wtedy zagraliśmy, dlatego nie miałem żalu do zawodników iż nie udało się wtedy tego dokonać. Przyjęliśmy to spokojnie, przeanalizowaliśmy popełnione błędy, czekaliśmy na ten dzisiejszy mecz. Wiem że z przeciwnikami z dolnych rejonów tabeli gra się nam niezwykle ciężko. Nie zawsze udaje nam się z nimi zdobyć te 3 punkty. Dzisiaj w pierwszej połowie jak każdy widział szło nam niezwykle ciężko. W przerwie dość mocno porozmawialiśmy sobie po męsku i to przyniosło efekty. W drugiej odsłonie spotkania nasza gra weszła co najmniej o jeden poziom wyżej, zaczęła w końcu dobrze wyglądać. Strzeliliśmy pierwszą bramkę. Bardzo ważna była dla nas ta druga bramka, dająca komfort bezpieczeństwa. Trzeciej to nie chcę nawet komentować gdyż wszyscy widzieli że była przepiękna, to uderzenie było cudowne. Powiedziałbym iż od tego momentu przeciwnik delikatnie spasował. Wtedy już czuliśmy że tego meczu nie oddamy, wymienialiśmy spokojnie podania. Z mojej strony dodam że bardzo, bardzo się cieszę, gdyż tak długo czekaliśmy na to utrzymanie. Cały czas nie było ono takie pewne, w końcu postawiliśmy tę kropkę nad i, cel został zrealizowany. Oczywiście teraz będziemy chcieli sprawdzić się w tych meczach z samą czołówką, zobaczymy na ile będziemy mogli pokazać w nich umiejętności piłkarskie. Mam nadzieję że będzie to dobrze wyglądało, jeśli nie to wskażą nam one nasze braki nad poprawą których będziemy musieli popracować. Chciałem przeprosić tego kibica, do którego krzyknąłem z ławki. Wiadomo jest mecz, są emocje, chcemy czuć to wsparcie, jednak moim zadaniem jest też chronić zawodników, stwarzać im jak najlepsze warunki do gry, dlatego jeszcze raz przepraszam. Proszę kibicujcie nam, w trudnych momentach pomaga to nam, sprawia że możemy dać z siebie jeszcze więcej. Przeciwnik nie był pogodzony z porażką. Wyszli, grali swoje, nie oddali łatwo meczu, byli trudnym rywalem. Jeszcze raz gratuluję chłopakom za walkę i wspaniały rezultat końcowy.

Łukasz Mendel – trener Nielby Wągrowiec

Bardzo dziwne spotkanie. Pierwsza sprawa to wysoka temperatura. Nie wiedzieliśmy jaki będzie ona miała wpływ na poszczególnych zawodników. W pierwszej połowie walczyliśmy ze swoimi słabościami, nasza gra w ogóle się nie układała, nie kleiła się. Nie wyglądało to za dobrze. Natomiast w drugiej połowie sytuacja diametralnie się obróciła, to myśmy ruszyli do ataku, przeciwnik wyraźnie osłabł. Przede wszystkim bardzo cieszymy się z tych upragnionych 3 punktów. Podziękowania dla chłopaków że do końca wierzyli iż są w stanie obrócić losy tego spotkania. Pierwsza połowa była fatalna w naszym wykonaniu, jednak męska rozmowa w szatni poskutkowała, zmiany przez nas dokonane również przyniosły wymierny efekt. Przypominam w środę jedziemy do Lecha, będziemy starali się tam zagrać jak najlepiej i przywieźć z tamtąd jakieś punkty.

Sławomir Dyzert – trener GKS Dopiewo

Cóż tu można powiedzieć? Kolejny przegrany mecz, pozostało tylko pogratulować gospodarzom, bo zagrali z dużą ambicją i wolą zwycięstwa. Myślę iż załamała nas pierwsza bramka. Od tego czasu mecz się skończył. Mogliśmy pokusić się o zdobycie bramki, mieliśmy kilka sytuacji bramkowych w pierwszej połowie. Gdybyśmy wykorzystali jedną z nich grałoby się nam na pewno lepiej, co nie zmienia fakty że drużyna Nielby była lepsza i zasłużenie ten mecz wygrała.