Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nożna Nielba: Prezes po sezonie... Nie mamy się czego wstydzić

Marcin Kotowski
Nożna Nielba: z prezesem sekcji piłki nożnej MKS Nieba Wągrowiec Andrzejem Reiss rozmawia Marcin Kotowski

Jak ocenia Pan poziom gry Nielby w skali od 1-10?

Jeśli chodzi o ocenę gry w skali o którą pytasz, to moja ocena oscyluje w granicach 7 - 8. Dlaczego? Cel jaki sobie wyznaczyliśmy na miniony sezon został zrealizowany w 100 procentach. Zajęliśmy wysokie 8 miejsce, a przez moment walczyliśmy nawet o podium i tu gra oraz styl był mniej ważny, liczył się przede wszystkim cel.. Jeśli chodzi o grę to były mecze na wysokim poziomie, były dobre oraz słabe i bardzo słabe, dlatego moja średnia oceny zespołu to 7-8.

Jak obecnie wygląda sytuacja w klubie? Zaczęło się od sporego zamieszania, a teraz z zewnątrz widać, że już wszystko jest poukładane. Jak to wygląda od środka?

Obecna sytuacja w klubie pod względem sportowym wygląda bardzo dobrze, mamy młody zespół w III lidze oraz świetne zespoły w grupach młodzieżowych. Dysponujemy profesjonalną ekipą trenerską, która dobrze ze sobą współpracuje. Jednak żeby nie było tak kolorowo to są też problemy. Główny z nich to przede wszystkim pieniądze oraz infrastruktura. Jeśli chodzi o to drugie zagadnienie to problem rozwiąże się na jesień, kiedy to powstanie boisko treningowo-meczowe przy płycie głównej stadionu. Po wakacjach dojdzie również boisko przy szkole nr 3 na ulicy Letniej, z którego mam nadzieję nasze najmłodsze grupy będą mogły korzystać. Jeśli chodzi o problem finansowy to powiem tak: przy obecnej ilości zawodników oraz poziomie jaki w tej chwili prezentujemy w naszej sekcji, potrzebujemy na każdy sezon ok. 650.000 zł. Dużo pieniędzy pochodzi z dotacji miasta, ale lwią część sumy musimy pozyskiwać sami, jeśli zespół ma grać na poziomie III - cio ligowym, a tego właśnie wszyscy sobie życzą . Chcemy grać co najmniej w III lidze. Więc sam widzisz , że kolorowo pod tym względem nie jest. Słyszę czasami głosy iż „po co nam seniorzy”, „za dużo pieniędzy przekazywane jest na I zespół|” itp. Chciałbym tym wszystkim, którzy tak twierdzą zadać jedno pytanie: co dalej z zawodnikiem, który skończy wiek juniora, a który np. w naszym klubie szkoli się 10-12 lat? Gdzie ma iść dalej się rozwijać? Gdzie może robić karierę, gdzie ma grać? Po to mamy szkolić zawodnika tyle lat, aby potem poszedł grać w okolicznych klubach? Nie, tego nie chcemy. Młodzi zawodnicy też będą kiedyś dostawać stypendium grając w pierwszym zespole lub wybijając się w swoich grupach, dostaną kontrakty i stypendia w wieku 15 lat.

Jak wygląda sytuacja grup młodzieżowych? Ostatni sezon pokazał, iż że mamy zdolną młodzież. Czy środki na utrzymanie jej na podobnym poziomie w przyszłym sezonie są zapewnione?
Nasze grupy młodzieżowe w tym sezonie spisały się bardzo dobrze, choć jeszcze rozgrywki są w trakcie, to Juniorzy trenera Należytego na pewno zajmą wicemistrzostwo Wielkopolski, a być może jak Wronki potkną się w ostatniej kolejce, to wygrają tą ligę. Tu muszę nadmienić że z tego zespołu, do drużyny seniorskiej zabraliśmy Grzegorzowi Pawła Krauza i Mateusza Piechowiaka. Czterech wyróżniających się zawodników wypożyczyliśmy do IV ligowego Leśnika Margonin, w którym dzięki swojej postawie, pomogli utrzymać ten klub w tej klasie rozgrywkowej. Trampkarze Marka Marchela zdobędą najprawdopodobniej również wice mistrzostwo Wielkopolski, natomiast Łukasz Osiecki zadowoli się drugim miejscem. Rocz. 2002 Janusza Bojarskiego II miejsce , rocz. 2003 trener Bukowskiego II miejsce Rocz. 2004 trenera Tomka Woźniaka I miejsce i żaczki trenera Wieczorkowskiego zaczynają swoją przygodę na 4 miejscu. Nowy rocznik 2007 przez najbliższy rok będzie bawił się piłką, a do rozgrywek zostaną zgłoszeni w sezonie 2015/16.
Podsumowując grupy młodzieżowe jest bardzo, bardzo dobrze a, trzeba podkreślić również to że w I zespole występuje wielu zawodników, którzy są jeszcze w wieku juniora.

Mamy ładny stadion, ciepły budynek klubowy oraz chyba to najważniejsze - świetną, panującą w zespole atmosferę. Jak zachęciłby Pan innych do gry w Nielbie?

Jeśli chodzi o obiekty i infrastrukturę to nie mamy się czego wstydzić na boiskach III ligowych. Jak możemy zachęcić innych do gry w Nielbie? Jeśli ktoś z regionu chciałby w przyszłości zrobić lub będzie chciał próbować zrobić karierę, to Nielba jest bardzo dobrym przystankiem do tego. Chcemy szkolić i „wypychać” naszych zawodników do wyższych lig. Przykłady takie jak Tomek Mikołajczak, Rafał Leśniewski, Bruno Żołądź, Błażej Nowak, Kuba Mrozik i jeszcze kilku innych zawodników czekających w kolejce , pokazuje że nasz klub jest obserwowany na arenie krajowej i że z małego Wągrowca również można trafić do klubów Ekstraklasy, pierwszej czy drugiej ligi.

Jeśli mówić o transferach, to czy można się spodziewać jakichś wzmocnień?

Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć troszkę później, ponieważ najpierw musimy dokładnie wiedzieć kto odejdzie i na jaką pozycję będą potrzebni nowi zawodnicy. Ale bez względu na to w pierwszej kolejności patrzymy na naszych wychowanków.

Oprócz pracy z młodzieżą, od dłuższego czasu prowadzi Pan klub. Jakie cele stawia Pan przed tą drużyną oraz przed samym sobą jako jej Prezes ?

Czas kiedy zostałem prezesem to praktycznie ciągła gonitwa za pieniędzmi. Mamy młody, waleczny zespół, z młodymi ambitnymi trenerami, który tak naprawdę nie kosztuje wiele, jednak koszty są i na to wszystko trzeba szukać sponsorów. Bardzo ale to naprawdę bardzo dziękuję Panu Rysiowi Kołackiemu, człowiekowi, który ten klub tak naprawdę stworzył i który w ostatnim czasie pomógł nam zamknąć budżet na ten sezon. Jeśli idzie o nowy sezon, to na pewno go rozpoczniemy. Poszukanie sponsorów w naszym mieście ostatnio graniczy z cudem. Jak chodzę po firmach i pokazuję osiągnięcia klubu to wszystkim podoba się to co robimy, jednak przekonanie ich do sponsoringu to już łatwe nie jest. W większości przypadków słychać o wysokich kosztach pracy, ogromnych podatkach. Trudności te można mnożyć. Niestety nie można się temu dziwić , bo oprócz tego że pokazuje im nasze zaangażowanie w lokalny sport, to im jako przedsiębiorcą nie mam nic do zaoferowania, dlatego uważam że te firmy, które chciały by wspierać lokalny sport powinny mieć ulgi podatkowe lub jakieś inne korzyści, pod warunkiem że na przykład będą wspierać nasz klub lub jakąś wybraną sekcję. W tym roku kończy się kadencja Burmistrza i Rady Miejskiej. Życzyłbym sobie aby nowa rada pomyślała nad tym zagadnieniem. Uważam iż sam burmistrz mógłby bardziej zaangażować się w sponsoring klubu. W Wągrowcu powstaje nowa firma, która będzie pewnie zwolniona z podatku na parę lat. W zamian mogłaby przekazywać jakieś pieniądze na klub. W ostatnim czasie otworzyło się wiele marketów, które też mogłyby wspierać nas finansowo. Kończąc ten wątek finansowy w przyszłym roku na pewno wystąpimy o zwiększenie dotacji na naszą sekcję. Z jakim skutkiem? Zobaczymy. Jeśli nie będzie pozytywnych odpowiedzi to zastanowimy się z zarządem o wprowadzeniu składek.

Zachęcam duże i te małe firmy oraz osoby prywatne do wspierania naszej sekcji.

ROZMAWIAŁ MARCIN KOTOWSKI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto