Ta sprawa trafi niebawem na sądową wokandę.
- Skierowano do sądu rejonowego w Wągrowcu akt oskarżenia przeciwko sprawcy - informuje w przesłanym piśmie Renata Bocheńska-Bejnarowicz, prokurator rejonowa w Wągrowcu.
Jak wynika z artykułów ustawy o ochronie zwierząt, z których to mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem, w ocenie prokuratury wągrowczanin nie tylko zabił swojego psa, ale także działał ze szczególnym okrucieństwem. Ustawa przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Przypomnijmy. Do zdarzenia w Wągrowcu doszło pod koniec minionego roku. O niepokojącej sytuacji policję powiadomili sąsiedzi. Według relacji funkcjonariuszy, gdy ci przybyli na miejsce, mężczyzna początkowo nie chciał wyjaśnić, co wydarzyło się w czterech ścianach jego mieszkania.
- Tłumaczył, że w ogóle nie posiada psa, później stwierdził, że go oddał - wyjaśniali przedstawiciel policji. Funkcjonariusze jednak nie odpuścili. - Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Wkrótce przyznał się do zabicia psa, tłumacząc, że zwierzę zaatakowało jego córkę. Wtedy miał go kopać i zadać uderzenia kijem, czego pies nie przeżył. Mężczyzna wskazał również miejsce porzucenia psa nad rzeką - relacjonował policjant.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?