Panowie uczyli się, jak być świadomym tatą i rozwijać relacje z dzieckiem i partnerką - warsztaty "Świadomy Tata" odbyły się w Wągrowcu

Głównym organizatorem warsztatów "Świadomy Tata" była Fundacja "Wiedzieć Jak". Inspiracją do uruchomienia takich "nauk" były liczne zapytania o rozwój świadomości ojców, partnerów, czy mężów. W tym temacie nikt, tak naprawdę, nie jest "omnibusem", a wspólne dyskusje mają na celu być dobrym kierunkiem dla wyciągnięcia odpowiednich wniosków, które później będzie można wprowadzać na niwie prywatnej.

Nie było licznie, jak można było przypuszczać, ale jednak widać, że panowie nie chcą spoczywać "na laurach" i pragną, by ich relacje z rodziną były lepsze, konkretniejsze i pełniejsze. Z późniejszych wypowiedzi panów wynika, że było merytorycznie, ciekawie i, co najważniejsze, przystępnie.
Warsztaty prowadził Bartłomiej Tomczak, prowadzący profil w social mediach o nazwie "Świadomy Tata".

Kluczowy temat, to komunikacja w związku. Mam wrażenie, że to temat, którym wiele par generalnie pada. Bez komunikacji nie ma dwóch pozostałych dwóch filarów, czyli intymności i bliskości. Będę tłumaczył, jak rozmawiać, w jaki sposób mówić, by nie oceniać, no i żeby konflikty łagodniej przechodziły. Przecież dzieci na nas patrzą i uczą się, jak te konflikty przebiegają. Dla tego na nas, jako rodzicach, leży odpowiedzialność, żeby robić to w konstruktywny sposób - tak istotę warsztatów tłumaczył B. Tomczak.

Jak twierdzi Monika Stachowiak-Grochala, Prezeska Fundacji "Wiedzieć Jak", mężczyźni, w zakresie samorozwoju, nie są zbyt odważni.

A to ogromna szkoda. Jeśli będzie dostateczny odzew, to spotkania będą kontynuowane i na to liczę. Ale myślę, żeby zrobić też coś dla kobiet, bo mamy tu fajną kadrę. Przetestowaliśmy cały program na grupach wsparcia dla kobiet i dla dzieciaków, więc myślę, że to mogłoby "zaskoczyć" w szerszym gronie odbiorców. Myślę, że to będą warsztaty dwumiesięczne, ze spotkaniami może raz w tygodniu i każdy moduł będzie dotyczył czego innego, bo każda z dziewczyn, które ze mą współpracują, specjalizuje się w czymś innym. Mamy i trenerki mentalne, czy umiejętności społecznych. Kobiety chcą być bardziej świadome. I fajnie to działa.

Jestem leśnikiem, z dyplomem konsultantki Ajurwedy. Mówi ona o tym, że my jesteśmy naturą, czyli ciągły kontakt z naturą jest najważniejszy. A skąd to wiem? Pracuję wiele lat w lesie. Miałam w życiu różne trudne momenty i, po kilku latach, stwierdziłam, że trzymam się całkiem dobrze właśnie dlatego, że jestem codziennie w lesie. Chciałabym zaproponować paniom kąpiel leśną. Wywodzi się to z Japonii. Chodzi o to, że idziemy do lasu i doświadczamy natury wszystkimi zmysłami, czyli możemy obserwować, wąchać, smakować, słuchać i dotykać. Każdy będzie miał inne wrażenia, każdy może iść z inną intencją, a być może będzie tak, że na tyle rozjaśni się w głowie, że będzie łatwiej podjąć jakąś trudną decyzję.

Organizatorzy mają nadzieję, że chęć rozwoju świadomości będzie coraz większa wśród uczestników warsztatów zarówno w męskim jak i w żeńskim gronie.