Aktualnie cała Polska żyje tematem wyjścia na wolności seryjnego mordercy i gwałciciela Mariusza Trynkiewicza. Były nauczyciel z Piotrkowa Trybunalskiego latem 1988 roku zabił w swoim mieszkaniu przy ulicy Działkowej trzech chłopców: 11-letniego Tomasza Łojka oraz 12-letnich Artura Kawczyńskiego i Krzysztofa Kaczmarka. Trynkiewicz miał wtedy 26 lat. W śledztwie ujawniono, że wcześniej dopuścił się jeszcze jednego podobnego morderstwa na 13-letnim Wojciechu Pryczku. Ponadto był już karany za wykorzystywanie seksualne dzieci, a ostatnich zbrodni dokonał podczas przerwy w odbywaniu kary udzielonej w związku z chorobą matki.
Jeszcze w okresie PRL usłyszał wyrok. Wymierzono mu najsurowszą karę.... karę śmierci. Po zmianach ustrojowych w kraju zamieniono ją jednak na... 25 lat więzienia. Te miną już za dwa lata.
Jak wynika jednak z doniesień ogólnopolskich mediów, groźny pedofil wcale się nie zresocjalizował. Cały czas w zeszycie rysuje wizerunki nagich chłopców.
Co ciekawe, ten groźny gwałciciel po wyjściu na wolność zapowiedział... zmianę nazwiska.
Czy po wyjściu z więziennej celi znów zaatakuje? Czy będzie nadal działał w okolicach Piotrkowa? A może zawita do innej części kraju? Może i w nasze okolice?
Tego nie można wykluczyć. Jednak jak wynika ze statystyk, pedofilów już teraz nie brak w naszym powiecie. - Od 2008 do 30 sierpnia 2012 roku zarejestrowano 14 spraw dotyczących przestępstw seksualnych wobec nieletnich - wyjaśnia Dariusz Ratajczak, prezes Sądu Rejonowego w Wągrowcu.
Czterech mimo wyroków sądów chodzi bezkarnie po ulicy...
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
