Szok. Takiego pościgu w naszym regionie nie było już dawno. Wszystko zaczęło się od anonimowego zgłoszenia dziś rano. - Około godziny 6.55 dyżurny otrzymał wiadomość, że kierowca smarta znajduje się najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu i jedzie ze Skoków w kierunku Wągrowca - wspomina Dominik Zieliński z policji.
Naprzeciw kierowcy z Wągrowca wyruszył patrol drogówki. Opisywany samochód funkcjonariusze dostrzegli w Łęgowie. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Dali znak do zatrzymania. Mężczyzna jednak, co ciekawe, zamiast zatrzymać się, nagle przyśpieszył. Policjanci ruszyli w pościg. Jednocześnie o piracie poinformowali inne radiowozy.
- Na wysokości ul. 11 Listopada i Rgielskiej policjanci ustawili blokadę - relacjonują przedstawiciele komendy. Kierowcy udało się jednak ominąć blokadę. Pędził dalej, łamiąc po drodze kolejne przepisy ruchu drogowego. Siał postrach. Wyprzedzał na trzeciego mimo podwójnej ciągłej.
- Do dwóch radiowozów biorących udział w pościgu dołączyły kolejne dwa - wyjaśnia policjant. Cały czas jednak stróżom prawa nie udawało się zatrzymać szaleńca. W Brzeźnie Starym skręcił w kierunku Gołańczy.
Zatrzymał się dopiero na ustawionej w Laskownicy Wielkiej kolejnej blokadzie. Nie poddawał się. - Kierujący próbował wyjechać z blokady przy czym uszkodził dwa radiowozy. Jednak policjanci skutecznie zastawili auto - wyjaśnia przedstawiciel policji. Kierowca jak i pasażer zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Ten pierwszy odmówił poddania się badaniu alkotestem. - Pobrano krew - wyjaśnia funkcjonariusz. Pewne jest, że pijany był pasażer. Miał 1,46 promila.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?