W ostatnich dniach wągrowieccy strażacy odnotowali zwiększoną liczbę pożarów. Płonęły trawy w całym powiecie. W gminie Mieścisko ogień zagrażał jednej z wiosek. Na szczęście mieszkańcy w porę zorientowali się, że grozi im niebezpieczeństwo. W innym przypadku ogień doszedł do ściany lasu w Żabiczynie. Zaczęły palić się drzewa.
W obu przypadkach dzięki reakcji mieszkańców i interwencji straży pożarnej udało się opanować sytuację. Nie ucierpiał nikt z mieszkańców okolicznych miejscowości.
Co jednak ciekawe, pożary w okolicy Mieściska to nie przypadek. Stał za nimi człowiek... 34-letni Robert K., mieszkaniec gminy Mieścisko. Mężczyzna nie tak dawno opuścił więzienie. Był karany za gwałt, rozbój, ale także za... podpalenia.
Po powrocie na wolność, jak się okazało, wrócił do piromańskich zapędów. Czy 34-letni mężczyzna stoi także za innymi pożarami w naszym powiecie?
W ciągu zaledwie tygodnia straż pożarna musiała interweniować w około dwudziestu pożarach na terenie naszego powiatu. Pożary wybuchały w Gołańczy, Wapnie, Piotrkowicach pod Damasławkiem czy też w okolicy Mieściska. Czy za nimi także stał Robert K.? Sprawy wyjaśniają już policyjni detektywi.
- Mieszkaniec gminy Mieścisko został już zatrzymany. Zgodnie z decyzją prokuratury i sądu trafił na trzy miesiące do aresztu - wyjaśnia Maciej Kusz, zastępca komendanta powiatowego policji w Wągrowcu.
Piromanowi spod Mieściska grozi do 10 lat więzienia. Sąd pod uwagę weźmie fakt, że mężczyzna był już wcześniej karany w tym także za podpalenia.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
