To już plaga w naszym regionie! Mowa o... pożarach samochodów! W Gołańczy w płomieniach stanęły aż dwa samochody na ulicy Akacjowej. - Do działań wysłane zostały dwa zastępy z naszej jednostki. Działania polegały na podaniu dwóch prądów wody na palące się auta. Miejsce zdarzenia zostało przekazane policji - informują przedstawiciele OSP Gołańcz.
Jak się okazuje, okoliczności pożaru nie są jasne.- Spaleniu uległ zaparkowany na poboczu drogi vw golf, stojący obok peugeot 307 uległ częściowemu nadpaleniu. Na miejscu technicy zabezpieczyli ślady - informują przedstawiciele policji.
Czy doszło do podpalenia samochodów? Jeśli tak, to kto może za tym stać i dlaczego zdecydował się na takie posunięcia? Pytania przesłane przez nas do wągrowieckiej komendy policji pozostają bez jednoznacznej odpowiedzi. - Trwają czynności zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia, na chwilę obecną nie ma informacji o przyczynach spalenia się pojazdu - przyznają przedstawiciele policji.
To nie jedyne śledztwo jakie prowadzi wągrowiecka policja w sprawie spłonięcia samochodu. W ogniu stanęło taże auto w Wągrowcu.
- Samochód był zaparkowany na jednym z parkingów na terenie miasta. Na miejsce pożaru wysłano nasze jednostki - tłumaczy Piotr Kaczmarek z wągrowieckiej straży pożarnej. Wezwano także policję.
Sytuacja w tej sprawie jest o tyle skomplikowana, gdyż vw passat, który spłonął, nie miał tablic rejestracyjnych.
- Pojazd był wielokrotnie sprawdzany w systemie celem ustalenia czy nie był to pojazd kradziony. Pojawienie się ognia nie stworzyło zagrożenia dla życia i zdrowia oraz strat w mieniu znacznej wartości. Z informacji jakie posiadam na tę chwilę, zostaną wykonane czynności celem ustalenia aktualnego właściciela mienia, a także przyjęcia zawiadomienia o działaniu na jego szkodę - przyznaje przedstawiciel policji.
Co było powodem pożaru? Aktualnie w tym przypadku także brak jednoznacznej odpowiedzi ze strony śledczych
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?