Płonęły trawy w powiecie wągrowieckim!

Straż pożarna musiała interweniować między innymi w Skokach i Wągrowcu.

Niestety wypalanie traw to poważny problem w naszym powiecie w tym roku.

Co istotne za wypalanie traw grozi nam odpowiedzialność karna. Osoby wypalające, jeśli swoim zachowaniem sprowadzają zagrożenie zdrowia, życia lub mienia innych osób mogą trafić nawet do więzienia.

Wypalanie traw powoduje także potężne straty dla środowiska. Na alarm biją ekolodzy.

- Przedwiośnie to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów rowów, łąk i nieużytków. Spowodowane jest to świadomym lub przypadkowym wypalaniem pozostałości roślinnych. Po okresie zimowym wysuszone rośliny palą się bardzo szybko. Ogień na swej drodze niszczy wszelkie życie biologiczne. Wysoka temperatura działa nie tylko na powierzchni ziemi, ale sięga też kilka centymetrów w głąb. Ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje naturalny rozkład pozostałości roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Ginące w płomieniach owady zapylające wpływają na znaczne obniżenie plonów roślin. Zdarza się, że ofiarami są zwierzęta domowe lub wolno żyjące, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru. Płomienie niszczą miejsca bytowania drobnej zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw czy zajęcy. Na skutek podwyższonej temperatury ginie również bardzo dużo pożytecznych zwierząt kręgowych np.: płazy, ssaki (krety ryjówki, jeże, nornice i inne). Przy wypalaniu giną sprzymierzeńcy w walce ze szkodnikami, m.in. mrówki i biedronki. Ogień uśmierca wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, m.in. dżdżownice, pająki czy wije. Pożary rowów, łąk czy nieużytków niszczą rodzimą faunę i florę. - wyjaśnia dr inż.Krzysztof Mańka.