Policja z Wągrowca bije na alarm. Uważajmy na oszustów

Oszuści cały czas wymyślają coraz to nowe sposoby aby nabrać i okraść mieszkańców naszego regionu.

W ostatnich tygodniach znów próbowali zarzucić swoje sieci.

- Oszustów nie brakuje. Posługując się podstępem intrygą, podają się za członka rodziny, policjantów, a nawet za prokuratorów. Bądźmy wszyscy ostrożni, bo łatwo teraz za pomocą różnych urządzeń zmienić głos - przyznają przedstawiciele wągrowieckiej policji.

Funkcjonariusze zwracają uwagę na metody jakie stosują oszuści. Jak przyznają policjanci ci cały czas stosują między innymi metodę na wnuczka.

Jak informuje wągrowiecka policja, w Ostrowie Wielkopolskim 73-letni mężczyzna stracił wszystkie swoje oszczędności, oszust zaciągnął na niego również kredyt. Straty jakie doznał przestępczym działaniem wyniosły 120 tys. złotych.

- Pamiętajmy, że POLICJANCI nigdy i pod żadnym pozorem nie dzwonią do ludzi w takich przypadkach, jak opisują to oszuści podający się za policjantów i nigdy nie żądają wypłaty żadnych kwot pieniędzy!!! Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety często dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana - apelują policjanci.

- Innym razem oszuści mogą podawać się za policjantów, którzy prowadzą postępowanie w sprawie malwersacji finansowych przez bank, który okrada klientów. Nakłaniają do wypłacenia gotówki i przekazania policjantom na potrzeby prowadzonego postępowania – ponownie informujemy, że nie ma takiej możliwości! Żaden z policjantów nie prosi o przekazanie gotówki na rzecz prowadzonego postępowania.Nie ma też takiej możliwości, aby prokuratorzy zlecali policjantom podobne działania. Żaden z policjantów nigdy nie prosi o przyniesienie, czy przekazanie pieniędzy - wyjaśniają policjanci.

W Polsce zdarzyły się już także próby wykorzystania epidemii koronawirusa. Oszuści oferują różnego rodzaju leki, amulety, które mają ustrzec przed koronawirusem.

- Problem dotyczy nie tylko nieuczciwych sprzedawców ale i podszywania się pod Służby Sanitarne i Ministerstwo Zdrowia oraz inne instytucje i organizacje, które walczą z rozprzestrzenianiem się i szerzeniem koronawirusa. Odnotowano przypadki nieuczciwych ofert i rozpowszechniania nie tylko w Internecie nieprawdziwych informacji dotyczących właśnie ewentualnych metod leczenia tego wirusa - zwraca uwagę policja.

ZOBACZ TAKŻE