Potrącił 3-latkę! Dziewczynka ma pękniętą czaszkę

Ochodza. Wioska położona między Wągrowcem, a Mieściskiem. Nie leży jednak tylko przy głównej trasie łączącej stolice dwóch gmin naszego powiatu, ale też i Wągrowiec z Gnieznem. To właśnie tam doszło do najgroźniejszego wypadku ostatnich dni. W jego wyniku z pękniętą czaszką do szpitala w Poznaniu została przetransportowana maleńka trzyletnia dziewczynka.

Dziecko szło poboczem drogi, w tym miejscu nie ma chodników, wraz z grupą innych pieszych. W pewnym momencie nadjechał motorower. Kierowca zahaczył o maleńką dziewczynkę. Ta przewróciła się.
- Krótko po zdarzeniu dziecko czuło się dobrze. Niestety, później w domu zaczęła się uskarżać na ból głowy. W wągrowieckim szpitalu po zbadaniu dziecka stwierdzono pęknięcie podstawy czaszki. Trzylatka została przetransportowana do szpitala w Poznaniu - wyjaśnia Agnieszka Wójtych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.

Okoliczności zdarzenia nie są jasne. Cały czas trwają policyjne wyjaśnienia, które mają na celu odpowiedzenie na pytanie, po czyjej stronie leży wina za to co wydarzyło się w piątek. Czy winny był kierowca motorowera? Wymijając grupę pieszych jechał za blisko nich? A może to trzylatka wybiegła mu nagle na pas ruchu?
- Trwają wyjaśnienia dotyczące szczegółowych okoliczności zdarzenia. Nie wykluczone jest powołanie biegłych - przyznaje przedstawicielka policji.

To nie jedyny groźny wypadek w tej okolicy. W grudniu 2011 roku w pobliskiej Zbietce doszło do bnardzo groźnego potrącenia.

W tamym przypadku zdarzenia zakończyło się jednak tragicznie. Przechodzącą przez jezdnię kobietę potrącił przejeżdżający samochód. Obrażenia były tak poważne, że kobieta zmarła na miejscu wypadku. Niestety, w tego rodzaju zdarzeniach piesi są na przegranej pozycji.