Powodem jest nawałnica, która przetoczyła się przez nasz powiat. Wszystko rozpoczęło się w miniony czwartek.
- O godzinie 13.13 odebraliśmy zgłoszenie o zalanej klatce schodowej. Na miejsce wysłano wóz bojowy. Nasze działania polegały na wypompowaniu nagromadzonej wody - wyjaśnia Zbigniew Dziwulski, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Wągrowcu.
Nie minęło dużo czasu, a strażacy odebrali kolejne zgłoszenie. Opady deszczu były tak silne, że kratki ściekowe nie nadążały odbierać wody. W efekcie ta tworzyła gigantyczne kałuże i spływała do piwnic.
Po wągrowieckim zgłoszeniu tym razem prośba o pomoc napłynęła z Damasławka.
- Na ulicy Kcyńskiej woda wdarła się do piwnicy sklepu, w której mieścił się magazyn. Nasze działania wyglądały identycznie jak w Wągrowcu - wyjaśnia zastępca szefa wągrowieckiej straży pożarnej.
Poza tym strażacy musieli interweniować także przy zalanych piwnicach w Damasławku na ulicy Wspólnej i Rynek.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?