Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyszli strażacy podpalali stogi!

Arkadiusz Dembiński
fot. arch. policja
Z ulgą mogą odetchnąć mieszkańcy całego powiatu. Policja złapała nie jednego, ale trójkę podpalaczy, którzy siali popłoch w całym regionie.

Wszystko zaczęło się jeszcze w ubiegłym roku w okolicy Mieściska, w ogniu stanął wtedy pierwszy stóg.

- Pracowaliśmy na polu. Nagle w oddali zobaczyłem ogień. Myślałem, że ktoś rozpalił ognisko. Gdy podjechałem ciągnikiem bliżej, okazało się, że to nie ognisko, a płonął mój stóg. Zawiadomiliśmy straż, jednak nie było już co ratować - opowiadał nam jeden z rolników z Mieściska. Po tym wydarzeniu w gminie Mieścisko stogi płonęły jeszcze kilkakrotnie.

- Już po pierwszych trzech pożarach powołałem specjalną grupę składającą się z doświadczonych detektywów wydziału kryminalnego z Wągrowca i Skoków pod dowództwem mojego zastępcy Macieja Kusza - informuje Tomasz Francuszkiewicz, komendant policji w Wągrowcu.

Mimo pracy policji i pilnowania stogów przez mieszkańców kolejne obiekty szły z dymem. Strażacy mieli pełne ręce roboty. Sprawcy uderzyli ponownie w grudniu. Wtedy w ogniu stanął stóg w samym Mieścisku. Na miejsce wezwano straż pożarną. - Strażakom udało się uratować część balotów. W ciągu niespełna dwóch miesięcy na terenie gminy doszło do ośmiu podpaleń!

- Policjanci bazowali na niezwykle skąpym materiale dowodowym. Sprawdzano każdą możliwość. Przesłuchano wielu mieszkańców gminy Mieścisko. Ściśle współpracowaliśmy z kierownictwem OSP i władzami gminy Mieścisko. Krąg podejrzanych zawężał się z tygodnia na tydzień - przyznaje komendant policji.
W środę policja uderzyła.

- Zatrzymaliśmy trójkę mieszkańców gminy Mieścisko podejrzanych o podpalenia - wyjaśnia komendant.
W ręce policjantów wpadli dwaj osiemnastolatkowie: Daniel P. i Dawid P. oraz jeden piętnastolatek - Szymon G.
Co istotne, Daniel i Szymon byli członkami młodzieżówki OSP w Mieścisku. - Aby zostać strażakami musieli się wykazać. Pomagali więc w akcjach gaśniczych czy sprzątaniu zgliszczy po stogach, które sami... podpalali - przyznaje Francuszkiewicz.

Dwaj pełnoletni podpalacze trafili do policyjnego aresztu. 15-latek został natomiast osadzony w izbie dziecka.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie. Łączne straty wyrządzone przez podpalaczy to 52 tysiące złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto