Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sport odmienił życie Oli z Wągrowca. Wózek nie jest dla niej żadną przeszkodą.

Arkadiusz Dembiński
Centrum Kettlebell Wągrowiec
Nie zawsze byłam osobą aktywną. Kiedyś wręcz stroniłam od wysiłku, aktywności fizycznej. Byłam przekonana, że to nie dla mnie - wspomina Ola Karczewska z Wągrowca. 23-letnia Ola od urodzenia porusza się na wózku inwalidzkim. Spoglądając na jej zdjęcia jeszcze sprzed kilku lat widać dziewczynę o zupełnie odmiennej posturze ciała... po prostu Oli było więcej.

- Wszystko zaczęło się od ćwiczeń rehabilitacyjnych. Od tego, że zmieniło się moje podejście do nich. Przed laty traktowałam je jako zło konieczne. Coś co muszę robić. Za sprawą mojej rehabilitantki polubiłam je. To ona namówiła mnie do zrobienia pierwszego kroku. Zmiany trybu życia, do tego abym zaczęła się rozwijać - wspomina Ola, dziś studentka Wyższej Szkoły Millenium na kierunku pedagogika. W 2016 roku Ola spostrzegła zmiany w swoim wyglądzie. - Ubrania zaczęły robić się po prostu za duże - wspomina z uśmiechem. Z czasem zaczęła poszukiwać trenera personalnego, aby zrobić krok naprzód. - Zdarzało się, że spotykałam się z odmową. Trafiłam jednak na Marcin Dziekana. Porozmawialiśmy. Następnie się spotkaliśmy - wspomina tamte chwile. Pierwszy wspólny trening odbył się w lutym minionego roku. - Początkowo trenowałam pod okiem Marcin u mnie w domu. Krępowałam się, aby wyjść poza własne cztery ściany. By ćwiczyć w siłowni - wspomina. Z czasem zmieniło się nastawienie Oli. Uwierzyła w siebie. Zaczęła dostrzegać także zmiany we własnym wyglądzie. - To jeszcze bardziej motywowało mnie do ćwiczeń. Dziś jestem wręcz od nich uzależniona. Nie wyobrażam sobie tygodnia bez ćwiczeń. Aktualnie pod okiem Marcina trenuję trzy razy w tygodniu w sali Centrum Kettlebell. Do tego dochodzi aktywność w domu, na przykład joga - wyjaśnia Ola. Jak przyznaje Marcin Dziekan, przykład Oli udawadnia, że każdy może zmienić coś w swoim życiu. Zacząć być aktywnym. - Ważne jest jednak, aby ta aktywność była dobrana do nas. Ćwiczenia, które są dobre dla kolegi nie znaczy, że będą także dobre i dla nas - uważa Dziekan.

Aktualnie sport stał się jedną z pasji Oli. Wspólnie ze swoim trenerem przygotowuje się do zawodów crossfit dla osób niepełnosprawnych, które odbędą się jesienią w Zielonej Górze. - Pochodzimy do tego jednak ze spokojem. To ma być zabawa - przyznają zgodnie Ola i jej trener.

Sport zmienił także podejście 23-latki do życia. - Dziś wiem, że mogę realizować marzenia. Wiem, że wózek w niczym mi nie przeszkadza. Jeśli chcę coś zrobić to mogę. Nie patrzę już na siebie przez pryzmat osoby niepełnosprawnej. Dążę do postawionych celów - przyznaje. Jak zdradza chce się rozwijać nie tylko sportowo. W przyszłości myśli o kolejnym kierunku studiów. - Marzy mi się psychologia - wyznaje.

Aktualnie Ola ma kontakt z innymi osobami aktywnymi na wózkach. Nawzajem mobilizują się do dalszego działania. - Sport pozwala mi także przezwyciężać bariery architektoniczne, których u nas nie brakuje. Krawężniki na ulicy Kościuszki, wysokie schody praktycznie przy wszystkich sklepach przy Rynku w Wągrowcu to zmora - zauważa.

Sport to nie jest jedyna pasja Oli. Jest także fanką muzyki rockowej. - Wyjeżdżam na koncerty grupy Mose czy Coldplay. Do tego dochodzą udziały w festiwalach muzycznych jak Orange Warsaw Festival - wyjaśnia.

ZOBACZ FILM - Dla tego gimnastyka grawitacja chyba nie istnieje. Potrafi zrobić salto w tył... na siedząco

Źródło:STORYFUL/X-NEWS

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto