Po dramatycznym rozstaniu się Nielby z Superligą wielu kibiców MKS-u zastanawiało się nad przyszłością wągrowieckiej piłki ręcznej. Wiemy już, jaki cel ma nowa drużyna budowana przez Pawła Nocha. Jest nim jak najszybszy powrót do elity polskiej piłki ręcznej.
Po spadku zespołu do pierwszej ligi część graczy odeszła z wągrowieckiego klubu. Jednym z tych, którzy pozostali jest Łukasz Białaszek.
Skrzydłowy Nielby po przegranym dwumeczu z Czuwajem Przemyśl udał się do Płocka, gdzie jak zwykle regeneruje siły korzystając z przerwy międzysezonowej. - Zawsze spędzam wakacje w moim rodzinnym mieście, w którym przecież rzadko bywam w ciągu roku. Poza Płockiem wypoczywałem z żoną również w Hiszpanii - wyjaśniał nielbista.
Łukasz Białaszek, który posiada z Nielbą kontrakt ważny na kolejny rok, chciałby pomóc drużynie w powrocie do Superligi. Od poniedziałku wraz z kolegami z zespołu pieczołowicie szykuje się więc do rozgrywek.
- Przygotowania rozpoczęliśmy od rozruchu na stadionie. Pobiegaliśmy, były też ćwiczenia gimnastyczne. Trenerzy dali nam również możliwość pogrania w piłkę nożną, abyśmy się trochę rozruszali po okresie wolnego oraz rozluźnili atmosferę. Mamy przecież w zespole wielu nowych chłopaków. Trzeba się jakoś zapoznać ze sobą - tłumaczy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?