2 z 9
Poprzednie
Następne
Te historie wstrząsnęły Wągrowcem!. 4-letni podpalacz i zabójstwo kochanki. O tym pisały gazety w Wągrowcu w międzywojniu
„Wągrówiec. W sobotę wieczorem popełniono tu na ulicy Szerokiej morderstwo. Sprawa miała się jak następuje. Dla wszystkich w tym roku pobranych do wojska urządzono w wymienionym dniu zabawę w tutejszej strzelnicy, gdzie się bardzo ochoczo bawiono. Podczas wyjścia z lokalu około godziny 11 w nocy został czeladnik piekarski Sander bez żadnego powodu uderzony przez robotnika Rybowiaka twardym przedmiotem w głowę. Rozgniewany o to, puścił się Sander za Rybowiakiem w pogoń, a dogoniwszy go na ulicy Szerokiej, pchnął go w plecy tak silnie nożem, że R. upadł krwią zbroczony. Odstawiono go do lazaretu, gdzie też niezadługo ducha wyzionął. Zmarły miał w połowie tego miesiąca stawić się do wojska.” - „Dziennik Kujawski” - 6 października 1906 roku.