3 z 9
Poprzednie
Następne
Te historie wstrząsnęły Wągrowcem!. 4-letni podpalacz i zabójstwo kochanki. O tym pisały gazety w Wągrowcu w międzywojniu
Ubiegłej niedzieli późno w nocy znaleziono przypadkowo na sztachetach płotu przy ul. Janowieckiej zastygłe już zwłoki ś.p. Franciszka Wojciechowskiego, b. długoletniego współpracownika i redaktora szeregu pism w kraju i na obczyźnie, który idąc w stanie kompletnie nietrzeźwym, upadł na płot i zawisł na sztachetach. W ten straszny sposób zakończył swój żywot bezsprzecznie jeden ze zdolniejszych dziennikarzy, który niestety bez granic oddawał się zgubnemu nałogowi pijaństwa i zmarnował swój los. Ś.p. Wojciechowski liczył około 50 lat i był samotnym. Zwłoki przewieziono do kostnicy szpitala - „Gazeta Wągrowiecka” 14 kwietnia 1931.