Do kolejnego doszło w piątek na ruchliwej trasie 190 łączącej Wągrowiec z Gnieznem w okolicy Łazisk. Około 100 metrów od miejsca, w którym wydarzyła się tragedia przed trzema tygodniami, doszło do śmiertelnego wypadku.
Tym razem śmierć spotkała rodzinę, która jechała na ślub swoich bliskich. Wszyscy wsiedli do samochodu.
Za kierownicą opla astry zasiadła najmłodsza 36-letnia pani Ewa. Ruszyli. Z domu do ruchliwej drogi musieli najpierw pokonać kilkudziesięciometrowy odcinek polnej drogi. To właśnie na skrzyżowaniu tej dróżki z trasą 190 rozegrał się dramat rodziny.
W opla astrę, który wjechał na ruchliwą drogę, uderzył nadjeżdżający samochód terenowy. Wypadku nie przeżyła 88-letnia pani Kamila.
W niedzielę w szpitalu zmarł także jej zięć pan Tomasz. Jego córka Ewa, którą śmigłowiec zabrał do szpitala w Poznaniu, cały czas walczy o życie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?