Na miejsce wysłano zastęp straży. Czujka znajdowała się w łazience, w której umieszczony był także piecyk do podgrzewania wody. Strażacy sprawdzili mieszkanie na obecność tlenku węgla - trującego, bezwonnego gazu, który może doprowadzić nawet do śmierci. W momencie przyjazdu zastępu, mierniki gazowe straży nie wykazały jednak obecności straży. Dowódca strażaków obecny na miejscu postanowił jednak się upewnić, jak wygląda sytuacja kiedy pracuje piecyk. Po odkręceniu kurka z ciepłą wodą automatycznie włączył się piecyk gazowy. W tym samym momencie włączyła się także czujka gazowa jak i czujniki straży zaczęły pokazywać obecność śmiercionośnego gazu.
Odłączono piecyk. Strażacy wydali zakaz jego użytkowania do czasu sprawdzenia i naprawy przez serwisanta. Na szczęście nie ucierpiał nikt z domowników.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?