Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Wągrowcu na międzynarodowym spotkaniu młodzieży w Cassino

Tegoroczny wyjazd miał charakter wyjątkowy ze względu na kilkuletnią przerwę związaną z sytuacją pandemiczną oraz przez główną ideę wyjazdu - ,,Nigdy więcej wojny”, która w tym roku wybrzmiewała w sposób szczególny.

Uczniowie z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski, w ciągu kilku dni mieli za zadanie godnie uczcić poległych bohaterów: na cmentarzach żołnierzy zapalano znicze, składano wieńce oraz odczytywano dawne losy rodaków. Ważnym elementem była również wspólna integracja, poznawanie różnych kultur i języków, spotkania z oficerami z Niemiec, Włoch, Polski oraz Wielkiej Brytanii, którzy wyjaśniali jak przez swoje doświadczenie, postrzegają bezpieczeństwo Europy i świata w przyszłości. Bardzo ważnym punktem wizyty w Cassino były odwiedziny w ratuszu miejskim oraz lokalnej szkole.

Pod koniec pobytu grupy uczniów I LO w Cassino miały miejsce główne uroczystości na placu przed budynkiem ratusza upamiętniające wydarzenia II wojny światowej, w których uczestniczyli nasi uczniowie, młodzież z Wielkiej Brytanii, Niemiec, władze oraz mieszkańcy miasta Cassino. Gościem specjalnym był Attaché Wojskowy przy Ambasadzie Wielkiej Brytanii w Rzymie.

Uczniowie, mimo napiętego grafiku, co wieczór spotykali się na wspólnych próbach oraz przy grach planszowych, przy których mimo różnic kulturowych i językowych, szybko nawiazywały się międzynarodowe przyjaźnie. Nie zabrakło też czasu na odwiedzenie historycznych miejsc, takich jak Pompeje, czy na chwilę oddechu przy szumie morza na włoskiej plaży.

Po opuszczeniu Cassino następne dwa dni spędziliśmy w stolicy Italii, w Rzymie. Polska piętnastka wraz z opiekunami, spacerując, poznawała barokową część Rzymu, jak również zwiedziła Bazylikę Św. Piotra. W Watykanie odbyło się również kameralne spotkanie z Polskim Attaché Wojskowym w Rzymie.

We współczesnym świecie może się wydawać, iż przeżycia przodków, nie są tematem, który może skłaniać młodzież do refleksji. Faktycznie, suche fakty najczęściej nie zawsze potrafią poruszyć, jednakże bycie w miejscu dawnych walk, jako przyjaciele bez granic kulturowych, by wspólnie oddać hołd przodkom, jest przeżyciem, które młody człowiek zapamięta na zawsze.

Tak wyjazd zapamiętali inni:

Przez ten projekt zagłębiłam się bardziej w historię poległych żołnierzy” – Maja.

Myślę, że zdecydowanie warto organizować takie projekty. Wyjazd był dla mnie dużą okazją do nawiązania znajomości z uczniami z Wielkiej Brytanii i Niemiec – Jakub.

Myślę, że powinno się organizować dużo więcej takich projektów, by więcej osób mogło tego doświadczyć. To była dobra szansa, by się rozwinąć i w pewien sposób dorosnąć, przez zdanie sobie sprawy ze swojej odpowiedzialności za przyszłość. Mimo że pogoda nie była zawsze słoneczna, to natura i jej różnorodność bardzo mnie zachwyciła –Robin